Witam kolegow
Mam maly problem... jakis czas temu zepsul mi sie Golfik, dzien wczesniej jezdzilem nim i cos szarpal jak podczas jazdy puszczalem gaz a na drugi dzien dostal strasznego mula i stracil moc, dlawil sie, skakaly mu obroty i kontrolka od ladowania sie zapalala...
Narazie stoi pod domem bo czekam na wolne miejsce na warsztacie i nie mam pojecia co to moze byc i na jaki koszt sie szykowac :((