Zerwane paski

Wszystkie informacje o silnikach benzynowych.

Moderator: Moderator

Zerwane paski

Postprzez jarekddz » 3 maja 2011, o 13:09

W środku miasta zerwał mi się pasek od wspomagania i alternatora... Co teraz? Przejechałem bez alternatora ok 500 metrów, bez wspomagania może 50... w zbiorniczku nie ma wody chłodniczej... Co robić ?
jarekddz
Members
 
Posty: 683
Dołączył(a): 23 lut 2009, o 23:47
Lokalizacja: Dolnośląskie
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Zerwane paski

 

Postprzez michaal » 3 maja 2011, o 13:37

Co do wspomagania i alternatora to nic nie powinno się stać. Najwyżej podłącz akumulator pod prostownik. Gorzej jest bo w twoim silniku z tego co się orientuje to pompa płynu chłodzącego jest podłączona pod ten pasek i może zajść potrzeba wymiany uszczelki pod głowicą, bo prawdopodobnie silnik został przegrzany.
michaal
Badacz tematu
 
Posty: 349
Dołączył(a): 21 kwi 2009, o 17:37
Lokalizacja: Mierzyce/Wieluń

Postprzez jarekddz » 4 maja 2011, o 09:18

po przejechaniu moze z 200m silnik sie mogl zagrzac? Poza tym, dlaczego woda poszla w las?

[ Dodano: 2011-05-04, 18:15 ]
Ok, poszła pompa wody.. jaki koszt wymiany i ile taka pompa kosztuje ?
jarekddz
Members
 
Posty: 683
Dołączył(a): 23 lut 2009, o 23:47
Lokalizacja: Dolnośląskie
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez marko1967 » 5 maja 2011, o 21:32

Witam nie ma co od razu panikować mi kiedyś szlak trafił kruciec i płyn uciekł jechałem nagle włączył mi się alarm-brzęczyk patrze 110 stopni wrzuciłem na luz i zanim zlechałem i zgasiłem silnik to przejechałem chyba z 300-400 metrów bo nie było gdzie zjechać. poszedłem do sklep VW kupiłem część podrodze kupiłem wode destylowana na stacji LPG. Między czasie wystygł silnik bo to trwało z 1 godz. Wymieniłem króciec zalałem wodą i dzida dopiero po tygodnu wymieniłem wode na płyn. I nic się nie stało jeździłem jeszcze około półtorej roku goferkiem aż go sprzedałem i no-problem
Avatar użytkownika
marko1967
Members
 
Posty: 1010
Dołączył(a): 20 sie 2007, o 19:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez jarekddz » 5 maja 2011, o 22:59

No to teraz panowie masakra... Gość wymienił mi pompę wody, która faktycznie była walnięta i pasek alternatora ( do wspomagania miałem swój ). Za pasek dał 30, pompę 90 i .... zapłaciłem 280 zł !! :cenzura: SZOK !! Wyjarałem paczkę fajek mimo, że rzuciłem przez tego barana :cenzura: Wydymał mnie eleganko :cenzura: 160 za robociznę sobie policzył :cenzura:
jarekddz
Members
 
Posty: 683
Dołączył(a): 23 lut 2009, o 23:47
Lokalizacja: Dolnośląskie
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez pablomed » 5 maja 2011, o 23:44

Cena za usługi jest różna, nie masz sobie co pluć w brodę. Na przyszłość pytaj o cenę usługi albo zmieniaj takie rzeczy sam przecież to proste i porad bez liku.
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez kojotAR » 6 maja 2011, o 13:23

Z tego co słyszałem to w niektórych silnikach żeby pompę wody zmienić trzeba rozpinać rozrząd, nie wiem czy to prawda ale jeśli w twoim przypadku tak było to może stąd taka cena za usługę :?: :-/
kojotAR
Czytacz
 
Posty: 45
Dołączył(a): 16 lis 2007, o 19:08
Lokalizacja: Lublin

Postprzez jarekddz » 6 maja 2011, o 16:45

Właśnie u mnie w ABSie nie trzeba ściągać rozrządu :-/
jarekddz
Members
 
Posty: 683
Dołączył(a): 23 lut 2009, o 23:47
Lokalizacja: Dolnośląskie
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe


- - -



Powrót do Silniki benzynowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości