witam
problem: mianowicie zgasł mi pod czas jazdy w korku delikatnym, gdy przepchnełem go na pobocze w celu ponownego uruchimienia za 5 razem jak kreciłem z odstępami dopiero załapał hm ale tak dziwnie się jechało jak by nie miał az tak mocy i przy zmianie na dwójke zdarzyło mi się jak by mocno szarpnal , jezdze na gazie. dzieki za odpowiedzi