Usterka ujawniła sie odkąd zrobio się zimno.
Auto ciężko zapala a po odpaleniu chodzi dość nierówno i niemiarowo wchodzi na obroty.
Wykluczamy:
świece, przewody, kopułkę, palec, podstawe monowtrysku, wydech jest szczelny, czujnik temperatury wymieniony.
Stawiałbym na układ paliwowy, ale...... sam nie wiem na co? jest jakiś zawór zwrotny paliwa (jego usterka powodowała by złe zapalanie ale na pewno nie pozostałe usterki), to może czujnik wału?
Doradcie coś
Auto ma LPG i po przełączeniu na LPG chodzi naprawdę dobrze.