Kati napisał(a):Golfina napewno sie nie obrazi
ale to jeden z najdrozszych olejow na rynku jak wlejesz jakis 10W40 np Mobil Super S 10W40 to tez bedzie dobrze i bedzie taniej.
Ja jezdze na Edge 10W60 i nic sie nie dzieje. Wczesniej byl wlasnie Super S i tez silnik nie padl. A zmienilam bo lubie czasem golfine pogonic
Castrol Edge 10W60 nie spełnia (nie ma) żadnej normy Volkswagena, Castrol Magnatec 10W-40 (który wlałem) spełnia normę VW, ale tylko dla diesli. Nie wiem o co chodzi z tymi normami, bo np. dla większości Golfów III (na stronie Castrola), w tym dla mojego 1.6, zalecany jest właśnie Magnatec 10W-40, a jako dobry (ale gorszy) dopuszczony jest 15W-40. Normy VW dla benzynowych i diesli posiada natomiast 10W-40 Shell i Mobil.
Dwie ostatnie zmiany oleju miałem właśnie na ten Shell, który jest tańszy od tego co mam teraz, ale wydaje mi się, że to właśnie Castrol się lepiej sprawuje, chociaż patrząc na te normy następnym razem wleje Mobil 10W-40, chyba, że ten bedzie się naprawdę dobrze sprawował.
Jeśli chodzi o oleje to jest tak jak napisane w podanym tu artykule, że zdecydowana większość olei syntetycznych (nawet gdy mają napisane- olej syntetyczny) i pół-syntetycznych to poprawione oleje mineralne lub mieszanki mineralno-syntetyczne. Tylko niewielka liczba olei syntetycznych to naprawde oleje syntetyczne. Jednak nawet oleje "syntetyczne" (w cudzysłowiu) i pół-syntetyczne są dobre i najlepsze do starszych samochodów, natomiast wszystko wskazuje nato, że oleje mineralne, szczególnie te tańsze, nie powinny być używane, chyba, że ktoś chce zajeździć szybko samochód i oddać na złom. Mamy więc trzy grupy olejów:
1.prawdziwe syntetyczne oleje
2."syntetyczne" i pół-syntetyczne
3. mineralne
Patrząc na zalecenia producenta, firm olejowych, normy, opinie to wynika na to, że do Golfa III (za wyjątkiem niektórych silników) należy lać półsyntetyczny 10W-40 dobrej firmy, ale można też "syntetyczne" natomiast raczej nie powinno się syntetycznych, a już zupełnie mineralnych.