przez kusiu » 10 cze 2012, o 22:06
Gaszenie dławieniem... W 2,5D jak miałem taką sytuację, to mechanik grzebał w pompie. Jak dobrze pamiętam to 100 zł nie przekroczyło i też mulił.
Jeszcze coś z forum mondeo:
"U mnie jak zaczęły się problemy z zaworem "stop" też było podobnie. Na końcu zaworka jest oring, który zamyka dopływ paliwa. Połowa tego oringu spadła z końcówki zaworu i blokowała przepływ paliwa. Efektem było właśnie to, że szedł do 3000 rpm i dalej już nie chciał. Po prostu zbyt mała dawka paliwa szła na wtryski."