1.9 TD AAZ Piszczy turbina... ;/

przez **falko29** » 16 maja 2011, o 14:59

Otóż piszczy mi turbina, np gdy chcę ruszyć z miejsca na mniej więcej 900-1200 obrotów.
Tak samo na drugim biegu, gdy np, dojeżdżam do progu zwalniającego, i jestem and drugim biegu, obroty spadną do 1000-1100 i gdy dam gazu słyszalne jest bardzo denerwujące piszczenie turbuny. Wykluczyłemw szystko inne, to definitywnie turbina.
Samrowanie ma napewno, sprawdziłem, obraca się bardzo lekko, nie ma luzów na osi w żadną stronę.

[ Dodano: 2011-05-17, 14:43 ]
Nikt nie spotkał się z piszczeniem turbiny ? :-/

przez **dadi321vw** » 23 maja 2011, o 21:56

Chyba nie bo to raczej nie możliwe. :-o

przez **falko29** » 24 maja 2011, o 08:00

A jednak. Nie jestem raczej w stanie nagrać tego, ale na 100% to turbina, Nigdy tego nie miałem, a teraz jest. najczęściej, gdy na dwójce dojadę do progu zwalniającego i obr spadną ponizej 1000 i dam gazu, to oczywistą oczywistością jest muł i się mocno męczy, wtedy też turbina piszczy, jakoś pyrka, nie mam pojęcia jak to określić.

przez **Kolar** » 25 maja 2011, o 00:14

luz poprzeczny na osce oddzywa sie pod obciązeniem.

przez **falko29** » 25 maja 2011, o 08:46

sprawdziłem stojąc na parkingu na zaciągniętym hamulcu ręcznym , na wbitym biegu i delikatnym pulsowaniu sprzęgłem, słychać te piszczenie włąśnie pod obciążeniem. Przy czym gdy zdejmę dolot i kręcę ośką itp, bo brak wyczuwalnych jakichkolwiek luzów

przez **Procent** » 25 maja 2011, o 16:21

kończy się jej zywot

przez **falko29** » 31 maja 2011, o 22:17

Byłem na konsultacji u znajomego mechanika i doszedł do tego co piszczy, w żadnym wypadku to nie turbina, nie ma luzów, ani nic tkaiego. Pod zmiennym obciążeniem ładnie pompuje i gwiżdże odpowiednio. Natomiast piszczy oś rolki napinającej pasek alternatora

Kwestia przesmarowania samej osi i gotowe .

przez **k-m-r1** » 1 cze 2011, o 16:33

czesto w golfach siadają łorzyska przy alternatorze ale jest porada jak samemu wymienic

przez **falko29** » 2 cze 2011, o 15:05

Ale to nie padło łożysko przy alternatorze, tylko piszczy oś napinacza paska alternatora, a to co innego.

przez **patryk1981** » 2 cze 2011, o 19:31

sorki postanowiłem nie robić bydła ,zapodałem nowy temat :oops:

przez **Matiuas** » 2 cze 2011, o 20:11

Takie duże spalanie to musisz ładnie deptać i to na krótkich trasach, według mnie za duża dawka. Przydało by się też zmierzyć ciśnienie doładowania, dziwne ze podkręcałeś turbinę bez wskaźnika, mogłeś ją uszkodzić.

przez **patryk1981** » 2 cze 2011, o 20:20

Matiuas, no właśnie nie deptam :super:

a tyle jarał zawsze ,teraz to nawet ująłem mu dawki bo na wachę nie wyrabiałem ,a tubo raczej nie ucierpiało ,jak mu już depne to obroty pod 5000 tysi podchodzą ale to sporadycznie ,kolego zapodałem nowy temat ,jeśli Ci to nie sprawi problemu przenieśmy się tam ,żeby nie robić OT koledze :ok:

dzięki za post :super:

i liczę na więcej :-)