wiem, że temat był poruszany X razy, jednak nie znalazłem tam odpowiedzi na swoje dręczące pytania. Na początku był chaos, gdy zaczęły się niższe temperatury. Latem auto odpalało na dotyk i jechałem. Przy temperaturach już w granicy 15 stopni, po odpaleniu autem rzucało na prawo i lewo, w sensie silnikiem, a w dodatku kopciło mu z komina. Auto ma ręczne ssanie, więc zwiększyłem mu troszkę dawkę na ssaniu - pomogło, efekt kopcenia i rzucaniem auta pomogło, jednak obroty wciąż oscylują w granicy 600 rpm, jest to stanowczo za mało. Znalazłem taki temat: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... a8c21e5595 jeden użytkownik podpowiedział w jaki sposób zwiększyć obroty na biegu jałowym. Zacytuję go:
Tą w kółku wykręć o ok.½obr.(jeśli trzeba to więcej),a tą oznaczoną zieloną strzałką zwiększ obr. do żądanych
Jeżeli dobrze rozumiem, kolega napisał by zieloną strzałką zwiększyć obroty.. ja właśnie kręciłem tą zieloną strzałką, ale obroty stały w miejscu, jedynie co to prawdopodobnie dostał większą dawkę paliwa na ssaniu i tyle. W takim razie - co ja muszę kręcić by zwiększyć mu te cholerne obroty?