przez AdamPLSieradz » 10 wrz 2012, o 15:51
Hej,
mam taki problem w swoim Golfie. Otóż, do wymiany mam na pewno czujnik temperatury, ten czteropinowy. Objawia się to tak, ze kiedy odpalam auto na zimnym silniku, wszystko jest ok, auto pali na dotyk, elegancko, jest moc. Mogę tak jechać cały czas, nie wyskakuje zaden błąd. Jednak kiedy go zgaszę i odpalę na ciepłym , auto wskakuje na 2,5 tys obrotow, potem wraca do normalnych , ale zapala sie kontrolka swiec zarowych ( miga) i auto traci na mocy. Zmienilem juz dwa czujniki ( oba zamienniki ) i oba dzialaly przez kilka takich odpalan, po czym znowu to samo. Jestem wiec pewny, ze to jego wina, ale czemu nie chcą one działac? Drugi problem , nie wiem czy nie jest zwiazany z pierwszym, otoz, teoretycznie po odpaleniu na zimnym i na cieplym silniku jest ok, jest moc, ale odcina mi ja jakby przy ok 140 km/h. Czuc jakby przyhamowanie , auto wiecej jak 150 km/h nie chce jechac. Nie wiem co jest tego przyczyną, czy to też wina czujnika, pomimo tego, ze nie wyswietla mi sie wtedy blad? Cos nie tak z turbo? Wiem, ze auto jezdzilo bardzo spokojnie, bo znam osobe od ktorej je kupilem, na poczatku bylo ok, jednak zrobilem nim ponad 1700 km praktycznie tylko w miescie i nie wiem czy turbo sie nie zapchalo?