Bradley napisał(a):Kompresje warto sprawdzic zawsze gdy nie jest sie pewnym stanu silnika
Ale wydaje mi się, że gdyby kompresji bardzo nie trzymał to by dymił i brał olej, prznajmniej tak mi się wydaje. A on ani nie dymi (bardzo, no wadomo, że czasem se dymka puści, ale nie na trasie przy rónej jeździe)ani nie bierze oleju, między wymianami jeszcze nie zdarzyło mi się nic dolewać (wymieniam olej co 10.000 km)
Bradley napisał(a):Ale z reszty grup wynika, ze wszystko jest dobrze i 10KM powinno juz wrocic.
jakoś zwiększenia mocy nie odczułem, ale z drugej strony zauważyłem, że chyba turbo zaczyna wcześniej łapać (od 1900 tak jak ma być a nie tak jak wcześniej od 2500) i równiej ciągnie przez większy zakres obrotów.
Postaram się wybrać na hamownie przy najbliższej okazji (dopiero w przyszłym miesiącu po wypłacie
)
i wtedy zobaczymy może rzeczywiście wszystko wróciło do normy. W każdym razie wielkie dzięki za pomoc do tej pory. Jak zhamuje auto to dam znać co tam wyszło (VTG ul. Modlińska, mam do nich dosłownie 2 kroki z pracy
)
2 lipca 2009
odświeżam temat, byłem u pompiarza, wtryski są jak nowe nic się z nimi nie dzieje, przy okazji sprawdziłem też kompresję w cylindrach. 1,2 i 3 cylinder mają po 38 atmosfer, a 4 ma 34,5 atmosfery. Gość powiedział, że bardziej prawdopodobną przyczyną utraty szczelności jest uszczelniacz któregoś zaworu w tym cylindrze niż pierścienie na tłokach. Dzisiaj wieczorem wrzucę skan tej karteczki co mi dał po mierzeniu kompresji. Tylko nadal nie wiadomo gdzie znika te 10 KM (jakoś nie chce mi się wierzyć, że powoduje to trochę puszczający uszczelniacz w jednym cylindrze) i dlaczego są tak duże korekcje dawek paliwa.