Witam czyscilem turbine ropownica(nitro wlane) i prysnelem troszkę w srodek bo trochę od oleju była w srodku i po chwili patrze ze w sprężarce była woda i trochę wody się tam dostalo. Odpala ale z wielkim trudem jezdzic się nia da bo później gasnie. Miałem go rozgrzane pare razy myslalem ze odparuje a zadnej roznicy. wykręcenie ssącego i wyczyszczenie cos pomoze? Pomozcie bo już nie wiem co mam robic.
zobacz czy w zbiorniczku płynu są plamki oleju jeżeli tak to uszczelka pod głowicą umarła. wyczyszczenie dolotu nic nie pomoże jakiś powód musiał być że tam się woda znalazła. możliwe że masz chłodzenie turbiny cieczą ale nie sądzę
Nic wtedy jak go przepalić całą tą wodę ewentualnie wykręć wtryski wydmuchaj cylindry ale z tłokiem w górze oczywiście wtedy na bank powinno być ok jeżeli to nie pomoże to coś uszkodziłeś
A jakzapali to trzepie slnikiem?zobacz znaki na rozrządzie może ścieło klin na wale(kiedyś kolega też tak zrobił w pasku b3 i wpadło na tyle wody że przy próbie zapalenia aż go stopowało i uwaliło klin
no wlasnie nie chodzi ladnie przejadę się kawalek i dam mu w pi.de 140 potem powoli dwojka to ledwo chodzi i gasnie na wolnych. To odpalanie mnie przeraza..jutro sprawdze rozrząd i zobaczę czy się nie przestawil bo 2razy nie dawno na hol był zaciagany