1Z odstawia szopki

Wszystkie informacje o silnikach diesla.

Moderator: Moderator

1Z odstawia szopki

Postprzez innotic » 15 kwi 2011, o 20:15

Witam!
Od razu napiszę, że poczytałem kilkanaście tematów i żaden nie odpowiedział na mój problem, a więc:

Mój Variant dzisiaj mnie negatywnie zaskoczył.
Jakiś miesiąc temu w niewyjaśniony sposób stracił moc. Od samego odpalenia był strasznie zamulony. Zdziwiony, stanąłem na poboczu i zgasiłem silnik. Nie doszedłem do niczego odkrywczego więc odpaliłem i kontynuowałem jazdę dalej, już wszystko grało i silnik był żwawy.

Dziś problem się powtórzył - wracając z Katowic znowu od samego odpalenia nie chciał jechać. Zatrzymałem się i uruchomiłem ponownie silnik w nadziei, że pomoże. Nie pomogło i przez całą drogę jechałem autem o dynamice wózka inwalidzkiego pomimo kilku restartów silnika. Nawet rozpędzał się do 100km/h, ale trwało to prawdziwe lata świetlne. Chciałem jechać od razu na komputer do znajomego, ale już skończył pracę, więc podjechałem pod jego dom. Rozłączyliśmy rurę z intercoolera, odpaliłem i wszystko wskazywało na to, że turbina sprawna, dawała powietrze jak powinna. Poskładaliśmy wszystko i zapytałem, czy chce zobaczyć tego "demona prędkości" w akcji. Wyjechaliśmy z podwórka, wcisnąłem gaz i auto nas porwało okropnie - moc była, auto znowu zbierało się rewelacyjnie.

Pytanie - co jest grane? Czemu raz działa, raz nie? Nie ma na to żadnej reguły, kiedy to występuje, a kiedy nie...

PS1: Nigdy nie zdarzyło się, że tryb awaryjny włączył się podczas jazdy.
PS2: Nie wiedzieć czemu, mam zamontowany dwumas z AFN.

Golf III Variant 1.9TDI 1Z 1995r. 224tyś. przechulane.
innotic
Czytacz
 
Posty: 77
Dołączył(a): 28 mar 2011, o 18:45
Lokalizacja: Nakło Śląskie

1Z odstawia szopki

 

Postprzez Procent » 15 kwi 2011, o 23:28

słabo szukasz... było.poszukaj jeszcze raz
Weźmiesz mnie na prostej?? A ja Cię zniszczę na zakręcie!!

Mój Goferek
Avatar użytkownika
Procent
Members
 
Posty: 1771
Dołączył(a): 1 lut 2009, o 19:06
Lokalizacja: (TLW) Włoszczowa
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez innotic » 16 kwi 2011, o 00:16

Wszędzie były sytuacje, przy których auto traciło moc podczas jazdy. U mnie tak nie ma.
innotic
Czytacz
 
Posty: 77
Dołączył(a): 28 mar 2011, o 18:45
Lokalizacja: Nakło Śląskie

Postprzez leopard » 16 kwi 2011, o 02:09

innotic napisał(a):Wszędzie były sytuacje, przy których auto traciło moc podczas jazdy. U mnie tak nie ma

co za różnica - skutek taki sam ... N75 sprawdź - ale zanim zaczniesz dłubac - zapnij VAG'a i zrób logi dynamiczne
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez innotic » 17 kwi 2011, o 18:45

Czy może mieć to związek z akumulatorem?
Dziś się ładował dość długo, odpaliłem i podczas jazdy turbo jakby chciało urwać mi głowę... Działa wszystko pięknie. Sprawdzałem N75 pod 12V - cyka, a w jego wnętrzu wyraźnie czuć ruch. Póki co nie mam możliwości zajechać pod komputer niestety. Nie wiem, czy w moim przypadku sterownik przechodzi w tryb awaryjny, bo auto przekracza 90km/h, pojedzie nawet i 100, ale zajmuje mu to strasznie dużo czasu.
innotic
Czytacz
 
Posty: 77
Dołączył(a): 28 mar 2011, o 18:45
Lokalizacja: Nakło Śląskie

Postprzez leopard » 18 kwi 2011, o 01:49

innotic napisał(a):auto przekracza 90km/h, pojedzie nawet i 100, ale zajmuje mu to strasznie dużo czasu.

odepnij przepływomierz i w drogę ... zobacz czy będzie lepiej się zbierał ...
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez markim321 » 18 kwi 2011, o 17:08

Witam. Ja miałem identyczny problem w Golfie 3 z silnikiem 1Z. Wszystko zaczęło się po przełożeniu 17-letniego akumulatora z mercedesa W124. Akumulator był stary i raz mi się rozładował ale po naładowaniu jako tako trzymał moc i kręcił dobrze nawet po długich kilkudniowych postojach. Tylko że właśnie od czasu do czasu po uruchomieniu (zazwyczaj zimnego silnika po postoju) łapał tryb awaryjny. Zauważyłem że podczas kręcenia rozrusznikiem bardzo przygasała lampka oświetlenia wnętrza, słaby prąd rozruchowy dostarczany przez akumulator był chyba powodem tego cyrku z notlaufem. Auto sprzedałem z tym starym akumulatorem, wskazując na jego wymianę. Obecny właściciel po wymianie stwierdził że problem już nie występuje. Jeśli będziesz kolego zmieniał akumulator to nie polecam Ci Centry Futury. Miałem od nowości, wysłużył 5 lat i ni z tego ni z owego, padł z nienacka, prawdopodobnie pękła cela, zmierzyłem napięcie po naładowaniu szybko spadało do 10V. Nie dało się go już uratować i poszedł na złom. Obecnie mam Boscha Silver. Zobaczymy ile wytrzyma :zdrowko:
markim321
Czytacz
 
Posty: 113
Dołączył(a): 17 paź 2010, o 14:26
Lokalizacja: Nowy Dzików

Postprzez innotic » 18 kwi 2011, o 18:30

Oddałem akumek panom z Jenoxu, mam teraz Vartowski na razie. Problem jest nadal, ale zauważyłem że N75 cyka non stop, gdy auto nie ma mocy. Na poprzednim akumie było to samo, ale nie sprawdzałem wtedy skąd się to bierze. Zawór wymontowałem przepsikałem powietrzem, WD40 ale problem jest nadal. leopard masz na myśli tą wtykę zaraz przy filtrze powietrza?
innotic
Czytacz
 
Posty: 77
Dołączył(a): 28 mar 2011, o 18:45
Lokalizacja: Nakło Śląskie

Postprzez Procent » 18 kwi 2011, o 21:19

tak. to jest ta wtyka
Weźmiesz mnie na prostej?? A ja Cię zniszczę na zakręcie!!

Mój Goferek
Avatar użytkownika
Procent
Members
 
Posty: 1771
Dołączył(a): 1 lut 2009, o 19:06
Lokalizacja: (TLW) Włoszczowa
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez innotic » 18 kwi 2011, o 21:46

Procent spotkałeś się z tym ciągłym cykaniem N75?
innotic
Czytacz
 
Posty: 77
Dołączył(a): 28 mar 2011, o 18:45
Lokalizacja: Nakło Śląskie

Postprzez Bradley » 18 kwi 2011, o 22:25

Moj pierwszy n75 cykal po przekreceniu stacyjki, jesli sie nie odpalilo silnika to po okolo minucie przestawal. Nastepny nie cykal, kolejny tez nie cyka. Ale dzialaja.
VW Vento 1.9TDI 1Z ++ :)
Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Bradley
Fanatyk
 
Posty: 1120
Dołączył(a): 15 maja 2009, o 13:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Katowice

Postprzez innotic » 19 kwi 2011, o 21:32

Teraz zgłupiałem - odpaliłem silnik i zawór cyka non stop, tak jak miałem wcześniej. Przejechałem się i auto ciągnie. Zrobiłem test i odpiąłem nawet wtyczkę od N75 - auto dalej świetnie przyspieszało! Jak znowu złapie muła po odpaleniu, spróbuję z tym odłączeniem przepływki.

[ Dodano: 2012-07-12, 09:05 ]
ODKOPUJĘ, bo uważam że każdy powinien znać rozwiązanie problemu.
Powodem cudacznego zachowania auta był uszkodzony przepływomierz. Widocznie zaniżał znacznie ilość zasysanego przez silnik powietrza stąd te zerowe przyspieszenie. Kupiłem używkę za 50zł i samochód śmiga do dziś.
innotic
Czytacz
 
Posty: 77
Dołączył(a): 28 mar 2011, o 18:45
Lokalizacja: Nakło Śląskie


- - -



Powrót do Silniki diesla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości