przez mackus1019 » 3 maja 2014, o 17:22
Witam! Ostatnimi czasy coś dziwnego zaczęło się dziać w moim 1zcie. Mianowicie auto po primo ma ogromną turbo dziurę. Przy jeździe na 4 biegu przy około 1,5tyś. obrotów, po wciśnięciu gazu nic się nie dzieje. Drugie primo strasznie słabo się wkręca bez obciążenia między 1 tyś. a 2 tyś. Potem idzie jak rakieta. Do dyspozycji mam CDIF2. Błędów nie ma. Przewody od turbo sprawdzone. Przepływomierz odpada. Auto nie kopci, pali od strzała. Jedyną nieprawidłowościa jaką dostrzegłem to ciśnienie doładowania z komputera. Przy 2-gim biegu, przy 60 km/h na kompie wyświetla mi 2,4 bar doładowania. Jakieś pomysły, sugestie ?