AAZ - Dziwne dzwięki i "kichanie"

Wszystkie informacje o silnikach diesla.

Moderator: Moderator

AAZ - Dziwne dzwięki i "kichanie"

Postprzez Szarik » 25 mar 2013, o 18:17

Witam! Posiadam golfa III 1.9 td 94r. z przebiegiem 305.000. Zauważyłem, że po mrozie, z rana, silnik chodzi bardzo głośno i wszystkim w samochodzie trzęsie (dodatkowo twarde hamulce). Objawy te trzymają się około 10 minut. Dodatkowo powiem, że tylko do około 1700 obr. powyżej, już silnik chodził normalnie.

Dzisiejszego dnia jak jechałem do szkoły, doszedł dodatkowy objaw: Samochód podczas jazdy nagle zaczął wydobywać z siebie dziwne dzwięki, taki głuchy "świst", coś jak by turbo, ale przytłumione, bardziej basowe, dodatkowo im wyższe obroty, tym ten głuchy dzwięk się nasila. Po kilku km doszedł dodatkowy dźwięk: Jak dodawałem gazu, to po np przy puszczeniu gazu, słychać jak by "kichnięcie" od strony kierowcy. Dźwięk jest podobny do kichnięcia psa. Jak np trzymam go na większych obrotach, to te kichnięcie trwa dłużej, tak jak by ciągle uchodził z silnika jakiś gaz, czy coś w tym stylu.

Dodam także, że od jakiś 10 dni migała i wyła czujka oleju wysokiego ciśnienia, ale to prawdopodobnie zwarcie na kablach, ew. sam czujnik. Oleju nie ubywało, a dopiero co niedawno był wymieniany (półsyntetyk).

Pytanie brzmi: Jak myślicie, czy to będzie turbo? Czy może coś gorszego? Zaczynam się obawiać, że silnik będzie do kompletnego remontu...


@EDIT:
Dodatkowo powiem, że mam coś dziwnego ze stacyjką, nie wiem dokładnie co. Przykładowo, jak docisnę kluczyk mocno do stacyjki, i przekręcę go, tylko wtedy działa radio, niestety po odpaleniu silnika już nie. Wszystkie te objawy pojawiły się w przeciągu około 20 dni...

SILNIK BYŁ RÓWNIEŻ ZALANY NIEDAWNO OLEJEM! Całkowicie, miałem fontannę pod maską (ukręcone dwie śruby pokrywy zaworów, i przejechane około 15 km :< ) Był po naprawieniu tej pokrywy na myciu w myjni, 50 zł płaciłem, niby jakimś tam konkretnym środkiem do mycia silnika.

Podejrzewam również, że do wymiany jest pompa wodna, bo samochód za każdym razem grzeje się do równych 100 stopni, nigdy więcej, nigdy mniej. Nie ważne, czy -15 czy 0 stopni (Golfika mam od niedawna, dopiero około półtora miesiąca, na początku wszystko chodziło ładnie i pięknie, nawet mechanik twierdził, że znalazłem bardzo cichutkiego diesla...)

Nie wiem czy to pomoże, ale ta część (oznaczona na zdjęciu) jest cała przerdzewiała, i dziwnie lata, dużo mocniej od drgań silnika, jak by było to złamane w połowie albo na dolnym mocowaniu czy coś. Nie jestem w stanie powiedzieć to od razu, bo się śpieszyłem i zaglądałem pod silnik tylko na chwilę, a teraz ciemno.

Obrazek
"ZDJĘCIE ZAPOŻYCZONE OD INNEGO UŻYTKOWNIKA FORUM"


Czytając kilka tematów, to infoirmuję też, że po odpaleniu piszczy pasek, chyba od alternatora, ale po jakimś czasie się uspokaja.
Szarik
Berbeć
 
Posty: 13
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 15:05
Lokalizacja: Katowice

AAZ - Dziwne dzwięki i "kichanie"

 

Postprzez MTi » 25 mar 2013, o 21:12

Te kichanie moze wydobywa sie z Serwa ?. Skoro od strony kierowcy, kiedys szturnełem ten węzyk i tez wydawał dziwny dzwięk..
Fot :
Obrazek
Co do tych 100 Stopni .. Wymień pierw czujnik .. ;)

[ Dodano: 2013-03-25, 20:16 ]
[quote]

Obrazek
"ZDJĘCIE ZAPOŻYCZONE OD INNEGO UŻYTKOWNIKA FORUM"



Wymien to.. Wg tego co widze to idzie właśnie do Serwa, a tam jest ciśnienie.. ;)
O prosze Lekturka
Serwo - Czym jest?

A co do radia.. Daj je na Stały + i po problemie :roll:
MTi
Badacz tematu
 
Posty: 291
Dołączył(a): 12 kwi 2011, o 18:41
Lokalizacja: KN-a

Postprzez Szarik » 25 mar 2013, o 21:31

Z tego co wyczytałem, to jest spore prawdopodobnieństwo, że coś z tym serwerm jest nie tak, bo po odpaleniu silnika hamulce działają jak przy zgaszonym silniku, przez około 5 minutek ;) Tylko wydaje mi się, że nie ma to nic wspólnego z pedałem gazu, z obrotami silnika. Kichnięcie jest (takie jak by puszczenie powietrza mocnym ciśnieniem, głośne), w momencie jak obroty dojdą do około 1800, a jak dam więcej, to ten upust powietrza? jest ciągle, tak jak by cały czas wydmuchiwało ciśnienie. Nie jestem pewny, ale chyba też stracił nieco na mocy (jutro sprawdzę, bo miałem zapchany samochód 200 kg złomu + pasażer). Postaram się też zobaczyć, czy turbo ładnie ciągnie... Jutro porobię ew. zdjęcia, może nawet nagram film jak chodzi silnik.

@EDIT:
Mój błąd, nie przeczytałem ostatniego zdania, jednak ma to coś wspólnego z samą komorą silnika, w końcu bierze podciśnienie w kolektorze dolotowym z ciśnienia zasysanego przez tłoki, może coś w tym jest ;)
Szarik
Berbeć
 
Posty: 13
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 15:05
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Szheyk » 27 mar 2013, o 21:14

Słuchaj ja miałem to samo tylko jeszcze kontrolka od oleju się paliła
Przyczyną był zafajdolony smog w misce sylikonem (czyszczenie uszczelki pod pokrywą zaworów)
Od tego czasu wszystko elegancko ok ;p
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Szheyk
Badacz tematu
 
Posty: 218
Dołączył(a): 26 wrz 2012, o 16:12
Lokalizacja: NEL

Postprzez Szarik » 28 mar 2013, o 09:12

Wystarczy go w jakiś sposób przeczyścić, czy trzeba by było go wymienić? Istnieje możliwość, że coś jest nie tak, w końcu miałem nie dawno wymienianą miskę olejową, może mechanik coś zdupczył ;) Chociaż były momenty, że troszkę przywaliłem podwoziem (miałem luzy na wachaczu i już mam chyba po amorkach z przodu), co też może być przyczyną ;D

Co do kontrolki, to po odpaleniu silnika ona mryga przez bardzo długi czas ;)Na początku mrygała dwe-trzy sekundy, teraz potrafi nawet kilka minut bez dźwięku, a później, jak przekroczy 2k obrotów zaczyna wyć ;p
Szarik
Berbeć
 
Posty: 13
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 15:05
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Mikolaj211 » 28 mar 2013, o 12:05

Kolego, serwo nie bierze podciśnienia z kolektora dolotowego, bo tam to akurat jest nadciśnienie (które produkuje turbina). Podciśnienie do serwa idzie z vacuum pompy, czyli elementu, który zaznaczyłeś na czarno na zdjęciu. Skoro mówisz, że ma jakieś ponadnormatywne wibracje, to ja bym to sprawdził, może jest nieszczelność - stąd by był brak wspomagania hamulców i kichanie.
Mikolaj211
Czytacz
 
Posty: 59
Dołączył(a): 4 wrz 2010, o 20:29
Lokalizacja: Nakło

Postprzez Szarik » 28 mar 2013, o 13:24

Otworzyłem maskę - Pogazowałem go z silnika, i słuchałem. No i pojawił się ten dźwięk. Wydobywał się on jak by z komory silnika, albo zza niego, przy tym "kichnięciu" towarzyszy też taki metaliczny dźwięk. Jak chwilę trzymam go na tych obrotach. słychać głośne jak by zassanie powietrza, czy coś w tym rodzaju. Po tym chodzi normalnie, znowu go pogazuję, i znowu jest to samo.

@UP
To ta strona mnie okłamuje ;) http://eksploatacja-auta.wieszjak.pl/uk ... lcowe.html
"Do owego wzmocnienia wykorzystuje podciśnienie obecne w kolektorze dolotowym, które tworzy się w wyniku zasysania powietrza przez tłoki."

@EDIT:
"W silniku wysokoprężnym, z racji braku przepustnicy dławiącej dopływ powietrza do kolektora, podciśnienie wytwarzane jest przez pompę próżniową." Zgadza się ;)

Dobra, trzeba będzie to zakupić... Czyli w najbliższym czasie trasa - szrot. Macie pojęcie na jakie koszta się szykować? Tylnia lampa + czujnik oleju wys. ciś. + vacuum pompy
Szarik
Berbeć
 
Posty: 13
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 15:05
Lokalizacja: Katowice


- - -



Powrót do Silniki diesla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości