Witam, przeszukałem parę forów i co prawda trochę o tym jest, ale nie rozwiało to moich wątpliwości.
Pacjent tdi AFN, ciężko pali na zimno. Z rana trzeba go chechłać z 10 sekund, przy czym na początku chodzi nierówno, jakby nie palił na wszystkie gary, z wydechu zadyma koloru szarego taka, że wstyd się gdzieś pokazać; dopiero po chwili silnik zaczyna pracować równo.
Na ciepło auto pali od strzała i nie ma już efektu dymnego jak powyżej, aczkolwiek i tak na postoju i podczas jazdy dymienie (na szaro, nie czarno - jak przy lejących wtryskach czy uszkodzonej turbinie, ani na biało - jakby palił olej) jest większe niż normalnie w podobnym tdi. Z mocą problemu nie ma, dupnięcie ma jak trzeba.
Silnik nie bierze oleju, ani płynu z chłodnicy.
Próbowaliśmy wyregulować kąt wtrysku, jednak mimo nawet sporego przestawienia pompy, zmian nie ma żadnych. W VAGu w basic settings w drugim okienku cały czas wartość wynosi 255 bez względu na ustawienie kąta.
Korekcje wtryskiwaczy pokazywane w VAG nie są raczej najgorsze, największe odchylenie jednego z nich to ok 0,95.
Pytanie, czy winna może być zużyta już pompa wtryskowa, wtryskiwacz(e) czy może np. rozrząd jest przestawiony o kilka ząbków?