Witam. Ma otoz nastepujacy problem...w czasie jazdy nagle alternator strasznie zaczal "szuscic
"- halasowac, razem z tym stacily sie obroty na obrotomierzu i zaczela mrugac lampka smarowania...Powiem tak: stan oleju w silniku jest OK, cisnienie rowniez, czujniki tez! W zwiazku z tym mam pytanie, bo wiem juz ze wysypaly mi sie lozyska w altenatorze i musze to jutro zrobic, ale czy przyczyna zaniku obrotow i mrugania kontrolki oleju moze byc wlasnie awaria alternatora???Prosze o pomoc