auto przestało jeżdzić :(

Wszystkie informacje o silnikach diesla.

Moderator: Moderator

Postprzez Reiven » 22 lis 2008, o 22:35

krazil jestem lekarzem a mechanika to hobby, mój stary ma warsztat więc siedzę w tym od dziecka i wiem jak się zmieniała konstrukcja silników i metody zarówno ich diagnostyki jak i napraw.
VW Power
Avatar użytkownika
Reiven
Gaduła
 
Posty: 462
Dołączył(a): 26 wrz 2008, o 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

 

Postprzez krazil » 23 lis 2008, o 02:35

Czyli co?... Jednak wychodzi powoli na moje. Kąt wtrysku zmieni się w granicach tolerancji i użytkownik raczej tego nie odczuje. Zgadza się! Ale po kiego licha ruszać pompę? O to pytałem cały czas. Panowie - wydaje mi się że dyskutujemy o tym samym tylko każdy na swój sposób. A mclive - główny zainteresowany - jakoś zamilkł.
Ostatnio zmieniałem w moim golfie pasek jakieś 2 miesiące temu. Po prostu zdjąłem stary pasek, założyłem nowy, zajęło mi to jakieś 2 godziny spokojnej roboty. Mnie nawet nie bardzo interesuje jaki jest ten kąt wtrysku i ile on się zmienił. Auto jak było żywe tak jest. Po wymianie paska nie odczułem żadnej różnicy. A mówię wam - jak na 90 KM to kopa ma. I tyle.

leopard napisał(a):nie - kąt wtrysku zmieni się podczas zwykłej eksploatacji (jeśli w granicach tolerancji - nie ma problemu) - do tego dodaj czynnik ludzki który Reiven opisał ...


Czy możesz troszkę wyjaśnić?
krazil
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 17 lis 2008, o 09:25
Lokalizacja: kielce

Postprzez leopard » 23 lis 2008, o 16:31

krazil napisał(a):Ale po kiego licha ruszać pompę?


jeszcze raz (teraz jak krowie na rowie)
znaki na rozrządzie są tylko i wyłącznie po to żeby ustawić stan poczatkowy - dzięki któremu silnik powinien zapalić a zawory nie spotkają się z tłokami ... w 1Z - w 90% przypadków silnik zapali - ale juz w ASV gdzie pompa ma regulację na fasolkach - możesz obudzic się z ręką w nocniku i silnik nie zagdaka ... bez KTS'a (nastawów podstawowych) nie odpalisz go - nie wspominając o 2.5TDI R5 czy też V6 z VP 44 :cwaniak:

po ustawieniu na znakach (ewentualnie statycznie na zegar) wykonuję się dynamiczną regulację w celu ustawienia optymalnych warunków pracy silnika - dzięki temu ECU ma taki sam zakres regulacji kata in +/-
do tego wszystkiego dochodzi odpalanie silnika - kąt wtrysku regulowany jest hydraulicznie (ciśnieniowo) - jak go wyregulowac kiedy silnik nie pracuje a w pompie nie ma ciśnienia ??

skoro twój silnik bez regulacji ma idealne parametry pracy - dasz nam wartości z VAG'a - pokaż wykres z TDIgraph'u i daj 01->08->004 oraz 01->08->001 ... zobaczymy jak to bez regulacji rozrząd sam się ustawia :wstyd:
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez krazil » 24 lis 2008, o 09:28

Bardzo ciekawa dyskusja. leopard - czy możesz mi opisać jak wymieniasz pasek rozrządu? Tzn w jakiej kolejności i co rozkręcasz, oraz sposób w jaki potem ustawiasz rozrząd? Jeśli tak to i ja ci opiszę moją metodę.
krazil
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 17 lis 2008, o 09:25
Lokalizacja: kielce

Postprzez leopard » 24 lis 2008, o 13:52

krazil napisał(a):czy możesz mi opisać jak wymieniasz pasek rozrządu


po co ??
każdy sposób jest dobry jeśli jest skuteczny - a czy zrobisz to wg prawideł czy na "pisak" to już tylko i wyłącznie twoja sprawa - osobiście zawsze byłem za zdjęciem dekla z klawiatury ...

idąc dalej tokiem twojego rozumowania ... "nie trzeba ruszać pompy po wymianie rozrządu" - sprawdzasz znaki przed wymianą - co robisz jak po zablokowaniu pompy i wałka rozrządu wał nie ma "0" - zakładasz jak było czy robisz korekcję ??
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez krazil » 24 lis 2008, o 22:21

leopard napisał(a):po co ??


Opisz proszę "swoją" metodę. Może bardziej do mnie przemówi to co napisałeś dotychczas. Ja też się podzielę i może Ty bardziej mnie zrozumiesz. A z takiej dyskusji zawsze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość a może i czegoś nowego się nauczyć. A o to przecież tu chodzi. No nie??
krazil
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 17 lis 2008, o 09:25
Lokalizacja: kielce

Postprzez leopard » 24 lis 2008, o 23:11

krazil napisał(a):Opisz proszę "swoją" metodę


moja metoda jest bardzo prosta - po wymianie paska i ustawieniu rozrządu na znakach grzeje auto do ~90'C - sprawdzam VAG'iem ustawienie kata wtrysku i robię korekcję (mechanicznie pompą wtryskową)
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez krazil » 25 lis 2008, o 13:30

Czyli rozumiem, że po prostu zdejmujesz pasek, potem ustawiasz wszystkie znaki (wałek rozrządu i pompa paliwa po znacznikach i wał korbowy we wzierniku na kole zamachowym) w odpowiednie miejsce, następnie zakładasz pasek, kręcisz ręcznie ze dwa razy silnik i jeśli wszystko gra, to robisz korekcję kąta wtrysku. Czy dobrze zrozumiałem?
krazil
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 17 lis 2008, o 09:25
Lokalizacja: kielce

Postprzez leopard » 25 lis 2008, o 15:20

krazil napisał(a):Czy dobrze zrozumiałem


dobrze - zanim jednak zdejmę pasek sprawdzam jak był ustawiony rozrząd ...
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez krazil » 25 lis 2008, o 18:01

Jeśli w ten sposób wymieniasz pasek, to faktycznie trzeba robić korektę kąta wtrysku bo się popierniczy.

leopard napisał(a):sprawdzasz znaki przed wymianą - co robisz jak po zablokowaniu pompy i wałka rozrządu wał nie ma "0" - zakładasz jak było czy robisz korekcję ??


Szczerze mówiąc to ja nawet nie bardzo wiem jak te znaki wyglądają, bo nigdy z nich nie korzystam. Jeszcze nigdy nie zdjąłem pokrywy głowicy ani nie zaglądałem do znaku na kole zamachowym przy wymianie paska rozrządu. Pierwsze co robię po zdjęciu osłony, to biorę pisak i zaznaczam dowolny (czytaj: ten który najwygodniej) ząb na kole zębatym pompy i dokładnie na przeciwko na osłonie blaszanej zaznaczam jego położenie. To samo robię z kołem wałka rozrządu. Teraz gdy już wiem jak powinny być ustawione względem siebie obydwa koła, zdejmuję pasek. Zwykle pompa cofa się nieco, ale wałek raczej się nie przestawia (nie zdarzyło mi się to). Zakładam pasek na wał korbowy, potem na wałek rozrządu i na końcu na pompę ustawiając przedtem zaznaczony ząb na przeciwko znaku na osłonie (tego, który zrobiłem zanim zdjąłem pasek). Mam wtedy pewność, że wszystkie trzy koła zębate są dokładnie w takiej samej pozycji względem siebie jak przed wymianą. Ktoś tam wcześniej powiedział, że kąt się zmienia bo pasek się wyciąga, ale w rzeczywistości wartość ta przypadająca na jeden ząbek paska jest znikoma. Użytkownik nie odczuje tego. Przy ''mojej'' metodzie silnik nawet ''nie wie'' że dostał nowy pasek. :-) Tym samym wracamy do pozycji którą opisałem kilka postów wyżej.
Po co mam zdejmować pokrywę głowicy i po co zaglądać przez wziernik na koło zamachowe??? Żeby sobie darmową robotę robić?
Pewnie...jeśli najpierw wszystko porozkręcasz i ci się poprzestawia to trzeba zdjąć dekiel, ustalić położenie wałka, otworzyć wziernik, ustalić położenie wału korbowego i.t.p. Ale po co???

Wiadomo, że jeśli zdarzy się potrzeba wyjęcia wałka rozrządu (niestety mnie to chyba będzie czekać - do wymiany uszczelniacze) czy innej większej roboty, wtedy znaki na poszczególnych częściach są niemalże niezastąpione. Ale przy zwykłej wymianie? Szkoda czasu na darmową robotę a ja po takiej wymianie nie czuję żadnej różnicy tak w jeździe jak i zapalaniu auta.
krazil
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 17 lis 2008, o 09:25
Lokalizacja: kielce

Postprzez leopard » 25 lis 2008, o 18:11

krazil napisał(a):po takiej wymianie nie czuję żadnej różnicy tak w jeździe jak i zapalaniu auta.


nie czujesz bo nigdy nie miałeś dobrze ustawionego rozrządu ...
nabierzesz pokory po pierwszym wygiętym zaworze :]

na szczęście moje auto nigdy do ciebie nie trafi

BTW - daj te logi z VAG'a - zobaczymy jak ładnie wymieniłeś pasek na znakach (swoich) :cry:
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez krazil » 25 lis 2008, o 18:26

Czyli co? Mam pojechać gdzieś na komputer i sprawdzić com narobił? Ok. W najbliższym czasie zrobię to, choćby z czystej ciekawości. Jeśli będzie nie bardzo, to oddam ci sprawiedliwość leopard. Jeśli ktoś z okolic Kielc czyta te posty, proszę o wskazanie jakiegoś godnego miejsca gdzie mógłbym to zrobić. Na VW nie chcę jechać z oczywistych względów, do Kijanki też nie bardzo bo już raz tam byłem i Pan mechanik nie bardzo wiedział co do niego ten komputer mówi. Ale kasę wziął.
krazil
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 17 lis 2008, o 09:25
Lokalizacja: kielce

Poprzednia stronaNastępna strona

- - -



Powrót do Silniki diesla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości