Witam.
Problem wygląda następująco. Silnik ciężko mi dzisiaj zapalił. Zauważyłem, że obroty na biegu jałowym spadły do 850 a wcześniej normalnie miał 1000. Po przejechaniu 30km przed skrzyżowaniem wcisnąłem sprzęgło i silnik zgasł. Zapalił dopiero po 3min kręceniu. Od tej pory ciężko pali. Podczas jazdy i dodawania gazu czuję nagłe przypływy i odpływy mocy. Dodatkowo zaczął dymić. Podniosłem maskę i zauważyłem, że w przewodzie doprowadzającym paliwo do pompy co chwila pojawiają się bąbelki powietrza a w przewodzie nadmiaru biała piana.
Proszę o pomoc Dodam, że do tej pory było wszystko dobrze. Palił elegancko i nie dymił.