Od dłuższego czasu zmagam się z problemem "Not Lauf"... Wymieniłem wszystkie węże podciśnieniowe, zawór n75, czujnik ciśnienia doładowania i przepływomierz. Auto nadal nie ma mocy, a w dodatku bierze mi 2l oleju na 1000km. Ostatnio mechanik powiedział mi, że olej aż szczypie w oczy z tłumika i że kopci na niebiesko w garażu. Wspominał coś o pierścieniach i głowicy (że taniej kupić blok silnika), ale sam nie wiem.
Auto nie ma w ogóle mocy - wydaje mi się, że czyszczenie zapieczonych łopatek już nic nie pomoże, więc zostaje tylko regeneracja...
Moje pytanie jest takie - jak mogę sprawdzić, czy na pewno pierścienie siedzą? Nie chciałbym wymienić turbo, a później zabrudzić go olejem z głowicy...