czyli chcesz kupić golfa zapierdalacza...(ale po co to)
moje zdanie- wole TDI doprowadzić je do stanu(silnik) potem inwestować aby podnieść moc.
VR6 jak koledzy wspomnieli - najpierw znajdź takiego który nie był katowany i zaby miał zdrowy motor - watpie w to ze ci sie uda i z oryginalnym przebiegiem. .
porównaj ceny czesci TDI a VR6 <- ceny czesci są grube do VR'a (chyba że masz zawód - syn to ok)...
i pewnie do VR'a włożysz podtlenek LPG to juz wogóle bedzie smiechowo...albo auto nie bedzie chciało jeździć albo szybko go to wykonczy...
ja kiedyś tez miał zajoba na benzynę -nigdy klekota! -a teraz - ten golf którego mam to mój 1szy w życiu dizel - nigdy wiece benzyny... poważnie...
ja jestem za TDI sam chciałem 110tke...a VR'e bym sie nie wbijał bo to juz smierdzi usterka-ktoś sprzedaje bo ma dośc inwestycji bo to zaczyna sie sypac. che ci sie jeździć po warsztatach na krzywą prace silnika,na brak mozcy , duzo pali itd... po co to... dizla odpalasz i jedziesz... ale wybór nalezy do ciebie...