Coś dziwnego z Golfem!!!

Wszystkie informacje o silnikach diesla.

Moderator: Moderator

Postprzez dadi321vw » 6 lut 2010, o 18:26

tak jak było mówione, ścięło klin. szklanki i popychacze popękały. za naprawę 536zł.
To teraz wiesz ile głupota czasmi kosztuje ale nie mi to oceniac :-(
Avatar użytkownika
dadi321vw
Badacz tematu
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 gru 2009, o 21:38
Lokalizacja: TKA Zakrzów

 

Postprzez takilukasz » 6 lut 2010, o 18:51

jaka głupota? auto normalnie chodziło po odpalaniu na zaciąg. to że stało się to akurat wtedy to zwykły zbieg okoliczności, nie głupota.
takilukasz
Czytacz
 
Posty: 41
Dołączył(a): 9 lis 2008, o 17:25
Lokalizacja: Łask

Postprzez dadi321vw » 7 lut 2010, o 10:22

Dobra nie będe cię przecież o nic oskarżał głownie chodzi mi o to że na 99% odpalanie na zaciąg przyczyniło się do powstania problemu. Aha możesz mi jeszcze powiedzieć co było przyczyną odpału na zaciąg. :shock:
Avatar użytkownika
dadi321vw
Badacz tematu
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 gru 2009, o 21:38
Lokalizacja: TKA Zakrzów

Postprzez takilukasz » 7 lut 2010, o 10:41

początkowo zapchał się filtr, wypaliło całe paliwo z pompy. jak był wymieniony filtr to zanim zaciągło paliwo to rozrusznik się spalił, a że auto było potrzebne na zaraz to na zaciąg był odpalany.
takilukasz
Czytacz
 
Posty: 41
Dołączył(a): 9 lis 2008, o 17:25
Lokalizacja: Łask

Postprzez Nowal » 7 lut 2010, o 13:30

widze ze nie dasz sobie przetlumaczyc ze to wlasnie odpalanie na zaciag bylo przyczyna twojej usterki
Avatar użytkownika
Nowal
Gaduła
 
Posty: 437
Dołączył(a): 12 sie 2008, o 22:41
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez dadi321vw » 7 lut 2010, o 14:46

Każdy mówi to samo a kolega dalej swoje ja też jestem czasem uparty i robie czasem wszystko na odwrót ale w tej sytłacji sprawa wydaje sie oczywista. :-|
Avatar użytkownika
dadi321vw
Badacz tematu
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 gru 2009, o 21:38
Lokalizacja: TKA Zakrzów

Postprzez takilukasz » 7 lut 2010, o 21:25

ogarnijcie się. po zaciągu sprawdzałem znaki czy nic się nie przestawiło, było dobrze. 2 - 3 dni chodził dobrze, później się to stało. no ale znafcy wiedzą lepiej...
takilukasz
Czytacz
 
Posty: 41
Dołączył(a): 9 lis 2008, o 17:25
Lokalizacja: Łask

Postprzez Portos » 8 lut 2010, o 00:11

Nowal napisał(a):widze ze nie dasz sobie przetlumaczyc ze to wlasnie odpalanie na zaciag bylo przyczyna twojej usterki



Nieprawda. Czasem głupi zbieg okoliczności i sprawa wydaje się na pozór oczywista. Była to wina materiału która ujawniła się w tym niefortunnym momencie. Jeśli umiejętnie odpala się na popych to daję Ci słowo że nic się nie stanie poważnego. W tym przypadku gdyby to było z winy popychu to usterka ujawniła by się odrazu i pewnie by miała znacznie gorsze kosekwencje gdyż znacznie łatwiej o zerwanie paska lub przeskoczenie go na wale głównym lub kole wałka rozrządu niż na kole pompy. Ten przypadek mógł się stać nawet wtedy gdyby paliwo się skrzepło w pompie.
Na marginesie dodam że wiele lat temu w innym aucie,dieselku fiata, myślałem że półosie pozrywa gość przy odpalaniu na tzw.pych a pasek nigdy nie przeskoczył pomimo że był nie wymieniany przez około 80 tyś km (5 lat) i miał w jednym miejscu lekkie wyrwanie. Wiem o tym gdyż sam go wymieniałem a auto że tak to ujmę nie było mi obce od początku.
Portos
Czytacz
 
Posty: 26
Dołączył(a): 1 lut 2010, o 13:25
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Postprzez leopard » 8 lut 2010, o 00:34

Portos napisał(a):gdyż znacznie łatwiej o zerwanie paska lub przeskoczenie go na wale głównym lub kole wałka rozrządu niż na kole pompy

mylisz sie ... najmniej prawdopodobne jest przeskoczenie paska na wale - najbardziej na pompie - dlaczego ??
oglądnij rozrząd - przyglądnij się prowadzeniu paska - co do zerwania - pasek wytrzyma (minimum) kilkaset kg na rozciąganie - jeśli go nie natniesz/przetniesz - cięzko go zerwać
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Portos » 8 lut 2010, o 02:17

leopard napisał(a):
Portos napisał(a):gdyż znacznie łatwiej o zerwanie paska lub przeskoczenie go na wale głównym lub kole wałka rozrządu niż na kole pompy

mylisz sie ... najmniej prawdopodobne jest przeskoczenie paska na wale - najbardziej na pompie - dlaczego ??
oglądnij rozrząd - przyglądnij się prowadzeniu paska - co do zerwania - pasek wytrzyma (minimum) kilkaset kg na rozciąganie - jeśli go nie natniesz/przetniesz - cięzko go zerwać


Czy na pewno masz rację :-/ , bo ja uważam że się mylisz? Przecież główną siłą pociągową paska jest koło wału głównego, które 'odbiera' pasek od pompy wtryskowej (pomijam pompę olejową oraz ewentualnie pompę wodną) czyli na pompie wtryskowej (PW) występują największe siły docisające pasek do koła PW zatem siłą rzeczy musiałoby nastąpić zerwanie zębów na pasku a nie przeskoczenie.Pompa z koleji przyjmuje pasek od wałka rozrządu który mając swą bezwładność i opory większe niż PW, stwarza opór co pomaga w docisku paska do koła zębatego PW.
Idąc w drugą stronę od koła wału korbowego (zgodnie z ruchem paska) jest napinacz. Jak myślisz dlaczego akurat tam jest on umiejscowiony. A no ze względu na odległość między wałem korbowym a wałkiem rozrządu, a napinacz ma niwelować i kompensować ewentualne pojawiające się różnice w długości paska. Teraz zastanów się co będzie jeśli w wyniku szarpania autem czyli i paskiem rozrządu przy popychu nastąpi niewielka nawet bezwładnośc napinacza i opóźni się on z napięciem paska. Będąc umiejscowionym w takim miejscu obluzuje on pasek pomiędzy kołem wału głównego i kołem wałka rozrządu i to tam najszybciej przeskoczyć może pasek a nie na pompie wtryskowej.
PS> sorki za powtarzające się słownictwo ale jak wczytasz się w to co napisałem to zauważysz że nie dało inaczej rady pisać o tym. A z tym dieselkiem fiata to nie czaruję, to był autentyczny przypadek.Pozdrawiam
Portos
Czytacz
 
Posty: 26
Dołączył(a): 1 lut 2010, o 13:25
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Postprzez leopard » 8 lut 2010, o 12:07

Portos napisał(a): bo ja uważam że się mylisz

po części masz rację ale i kilka błednych założeń ...

napinacz - z założenia (konstruktora) ruch napinacza min/max - niweluje luzy paska
pmpa wtryskowa - pasek na kole pompy ma stycznośc z krótkim odcinkiem zębów (chyba wiesz o co mam na mysli) dodatkowo w autach z większym przebiegiem wystepuje wyraźne podtarcie zębów koła pompy wtryskowej - rzadziej spotykane na kole wałka rozrządu i nie spotykane na kole zebatym wału

wał - tu koło zębate jast małe - ale pasek owinięty jest w 3/4 na nim

różnice w długości paska - nie ma czegoś takiego - jest tylko wiekszy/mniejszy opór w czasie pracy (falowej) silnika (faz pracy)
pasek jest napręzany słabiej/mocniej ale nie rozciągany

szarpnięcie podczas pchania ... jaka jest róznica między siłami występującymi podczas pchania auta a siłą wystepującą przy kręceniu rozrusznikiem na kole zebatym wału ??
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez SotoM » 8 lut 2010, o 19:37

i po kiego ch...ja ta sprzeczka... ogarnijcie sie dzieciaki... stało sie to co sie stało.... chłopina zrobił jak zrobił. sadze ze kazdy z was by tak zrobił jak by było potrzebne auto na gwałt...
koles mój ma też AAZ'ta i jakos też mu wywalił klin na wale i na zaciag go nie odpalał tylko poprostu zaczął mu dziwnie silnik pracowac...
dajcie sobie spokuj. co temat to zawsze sie któś musi drapac...
Mój były SotoMoVWóz

Powered by diesel inside -by Leopard
Avatar użytkownika
SotoM
Members
 
Posty: 4053
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:45
Lokalizacja: Szczecin
Rocznik: 2007
Silnik: BRD
Paliwo: ON
Nadwozie: kombi

Poprzednia stronaNastępna strona

- - -



Powrót do Silniki diesla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości