U mnie w podkręconym AAZ też wali z wydechu na czarno jak mu podczas jazdy nagle depne (derastycznie zwieksza dawke) lub poprostu gdy jest turbodziura jeszcze po zmianie biegu na wyższy przy zbyt małych obrotach tak od 0.1 do 0.5 bara - musi zadymić, to jest diesel, obroty w dieslu (mówimy o latach '90) sterowane są za pomocą dawki wtrysku ON do cylindra, w benzynie jest sterowane powietrzem że tak sie wyraże (przepustnica) a więc przy dodaniu gazy w dieslu mieszanka staje sie bogata i dymi, w benzyniaku tego nie ma bo podczas dodania gazu mieszanka staje sie bardziej uboga... bla bla bla...
Podsumowując - żeby diesel jechał musi kopcić