pacjent to afn po programie, robionym we wrzesniu zeszlego roku na 145/320 i od tego czasu przejechane jakies 20k km, po zimie zauwazylem ze auto jakos coraz mniej żwawsze jest:( zrobiłem logi i wszystko wyszlo ok, jakichkolwiek niedociągnięć ani w cisnieniu doładowania ani w dawkach paliwa, powietrza tez tyle ile trzeba,
pomyslalem sobie "czyli wszystko ok, widocznie sie juz przyzwyczailem do tego setupu"
dzis znow to samo jade i mam wrazenie ze jednak nie ciągnie tak jak było bezposrednio po zrobieniu chipa:(
na logach znow wychodzi kompletnie wszystko ok ! pomierzylem zatem osiagi 0-100 okolo 10-10,5 , v max rowniez seryjne bo nie da rady przekroczyc 193-195 GPSowe:(((((( vmax bylo minimum 205(gps)
moge tylko dodac ze odczucie od 3tys obrotow do konca jest jak by turbina za malo ladowala choc tak jak mowie na logu jest ok...
czy moze ktos podrzucic pomysl gdzie szukac przyczyny???
logowalem tylko grupy 3 8 11 - dynamicznie, i po chipie byl zaslepiony egr przeze mnie i od tego czasu wlasnie mniej wiecej jest kiepa:(