A więc mianowicie mam taki problem, od pewnego czasu dzieje mi sie coś takiego że wjeżdżam na autostrade i przyspieszam do około 180 potem auto zwalnia do 140 nie chce pojechać wiecej także traci przyspieszenie, dodam że dzieje sie to w jednej chwili. A żeby z powrotem działało musze zgasić silnik i odpalić na nowo, po czym po przyspieszeniu do 180 znów auto traci moc i zwalnia. Co może sie dziać? Co z tym zrobić? jestem zielony w tych sprawach.
Silnik 1.9TDi 90km. Z góry dzieki na odpowiedź