Dzięki za odpowiedź.
Porobię logi, posprawdzam to wszystko i dam znać.
Nie wiem, dlaczego mam małą dawkę paliwa
P.s. Sztangę turbiny sprawdza się na włączonym, czy wyłączonym silniku? Nie mogę nigdzie znaleźć, jak to ma być. W każdym razie, przy zgaszonym silniku ciężko chodzi.
P.p.s. Odpaliłem silnik, sparawdziłem jeszcze raz. Sztanga nie podeszla sama z siebie ani trochę do góry (palcami mogłem ją przy zgaszonym silniku trochę podciągnąć). Natomiast przy dodawaniu gazu szła trochę w dół, ale na moje oko (palce właściwie) nie więcej, niż pół centymetra.
Ro chyba inaczej ma działać, prawda?