Portos napisał(a):Raczej nie pozbył bym się takiej mieszanki ON + 0.2%benzyny
Wiele stacji paliw się nie pozbywa i nie dlatego,że doszli do takiego samego wniosku jak Ty,pomimo,że proporcje te są kosmiczne.Po prostu takie zdarzenia są często zatajane.
Najczęstszym czynnikiem powodującym takie mieszanki jest zwyczajnie czynnik ludzki.Najzwyklejsza pomyłka.Zdarza się to bardzo często.
Mieszane są ze sobą tysiące litrów on i pb i w wielu przypadkach nie zostaje to wykryte,bo kierowcy z różnych powodów zatajają takie zdarzenia.
Drugim czynnikiem jest kombinatorstwo.Wiadomo,że kierowca jak już ma coś zwędzić,to tylko podczas rozładunku.Stres,nerwy i ciągła obawa przed wpadką powodują najczęściej pomyłki.W wielu przypadkach gość uświadamia sobie taki fakt,jak już kończy rozładunek.
Nikomu nic nie mówi,licząc na to,że jakoś to będzie.Niestety coraz rzadziej tak się dzieje.
Wówczas takie paliwo jest wypompowane,oczywiście na koszt przewoźnika i o dziwo,pomimo,że nadaje się do utylizacji,trafia do "markowych" stacji paliw o których już pisałem.Takim odbiorcom wleje się wszystko.I nic w tym dziwnego.Obsługa takiej stacji,to najczęściej kilka oddelegowanych,przeniesionych na inne stanowisko pracy kasjerek.Są to osoby nie mające bladego pojęcia o tym,co robią.
Dla nich liczy się tylko to,żeby stan się zgadzał,a co tam jej do zbiornika wlali,już mniej.
Druga sprawa,to jakość paliw nawet na markowych stacjach,choć nie tylko.Jest jaka jest i o tym wszyscy wiedzą.
Na jednych lepsza,na innych gorsza.
I znów głównym czynnikiem takiego stanu rzeczy jest czynnik ludzki.
To,że zimowe paliwo zamarźnie zimą,jest najczęściej winą dostawcy-kombinatora.
Są sposoby na wyrównanie stanu,o których pisał nie będę,ale na pewno nikt nie będzie dolewał pb do pb,czy brakującej ilości oleju napędowego uzupełniał on.
Jeszcze długo paliwa na naszych stacjach będą jakością przypominały gnój.
Dlatego nie warto żyć w przekonaniu,że paliwko zimowe z orlenu,już na bank nie zamarźnie.
Zrobi to szybciej od letniego.
Paliwo zimowe,to nic innego,jak zwykły on z dodatkiem depresatorów.
Jeżeli nikt nic nie kombinuje,to napęd z reguły jest ok,gorzej,jak zaczyna się myśleć,jak tu zarobić i się nie narobić.
Odradzam tankowanie na tanich i niesprawdzonych stacjach paliw.Tam leją,to co najgorsze i najtańsze w zakupie hurtowym.Często mixy.
Warto natomiast i to jest najpewniejsze tankować o ile to możliwe tylko na jednej stacji paliw.Lub jeżeli to niemożliwe chociaż i jednego dystrybutora.
Choć i to nie daje pełnej gwarancji zadowolenia.Dlaczego?Bo stacja paliw orlen koncernowa,to nie to samo,co ajencka.Choć wielu osobom wydaje się,że orlen,to orlen.
Otóż nie i chodzi tu głównie o jakość paliwa.Dlatego zawsze warto,powtarzam to każdemu,warto dolewać do paliwa depresatory,uchroni nas to przed nieuczciwością tych,którzy żerują na ludzkiej naiwności.
Co do tego,jakie dodatki stosować,to najlepiej markowe i drogie.Tani depresator,jest wart tyle samo,co tania benzyna,czy on.