Witam,
dzisiaj po troszkę mocniejszej jeździe (gwałtowne przyśpieszanie do 3-4k rmp) i przyjeździe do domu zauważyłem delikatny dym spod maski. Otworzyłem maskę i delikatnie dymiło z pompy wtryskowej. To normalnie czy coś u mnie nie halo? Dodam tylko, że wcześniej (wczoraj) polewałem ją WD-40, żeby odkręcić zapieczoną śrubę. Możliwe, że to WD jeszcze paruje?
Druga sprawa, przy jakiej temp powinny się włączać wentylatory chłodnicy? Jak przyjechałem do domu to miałem niecałe 100 stopni (na pewno powyżej 90) ale wentylatory nie chodziły. Silnik pochodził na luzie 2-3min i w momencie kiedy go zgasiłem to wentylatory się uruchomiły. Dodam tylko, że kupiłem do jakiś miesiąc temu i czujnik od wentylatorów w ogóle nie działał i został wymieniony na nowy. Czyżby ten też był trafiony?