Witam.
Widzę że problem jest dość popularny. W moim Variancie występuje coś podobnego:
1. Problem z odpalaniem - autko odpala średnio po 4, 5 razie (doszedłem do wniosku że nie ma sensu kręcić rozrusznikiem w nieskończoność - pomaga kilkukrotne przekręcenie kluczyka w pozycję zapłonu bez poruszania rozrusznikiem i za 5 razem odpala),
2. Gaśnie podczas jazdy po wysprzęgleniu - gdy obroty spadną do około 850 obr/min zaczyna się sieczka w stylu gwałtownego spadku obrotów do 100 obr/min (wrażenie że silnik już nie pracuje), wzrostu i w końcu zgaśnięcia silnika. Nie ukrywam, że to niebezpieczna, wręcz hardkorowa jazda
.
3. Poza tym silnik ładnie przyśpiesza, wkręca się bez problemu na obroty, nie przerywa ani nie szarpie.
Analizując forum sporządziłem listę kilku prawdopodobnych przyczyn tego stanu. Na pierwszym miejscu umieściłem wymianę przekaźnika nr 109. I w związku z tym kilka pytań od laika
:
1. Czy będę w stanie samodzielnie wymienić przekaźnik (jak bardzo skomplikowana jest ta operacja)?
2. Ile kosztuje taki przekaźnik?
Inną sprawą jest fakt że od zakupu pojazdu nie działają świece żarowe. Po pierwszym przeglądzie (kompletna wymiana płynów i filtrów) wyszło na jaw że świece są spalone! (od początku podejrzewałem, że coś jest nie tak bo nie paliła się kontrolka świec - jednakże odpalał świetnie). Po instalacji nowych świec, kontrolka dalej nie pali się. Tak więc podejrzewam przekaźnik. Stąd kolejne pytanie:
1. Ile kosztuje taki przekaźnik?
2. Jest jakaś przyczyna która spowodowała spalenie świec. Czy po montażu nowego przekaźnika sytuacja nie powtórzy się?
Za wszelkie sugestie i odpowiedzi będę baaardzo wdzięczny
Mateusz