Posiadam sobie Golfa Variant z 1996. Pierwotnie był w nim silnik 1.4 AEX. Z pomocą dwóch zaprzyjaźnionych zdolnych mechaników, przerzuciłem do niego turbogrzechotnika 1Z z Vento, którego do tej pory używałem.
Powód takiej operacji banalny - Vento powoli zaminiało się w pojazd dla Flinstonów a silnik chciał nadal jeździć; z kolei w Golfinie rudolfa (prawie) nie ma, a silnik zaczynał niedomagać (w zasadzie tylko osprzęt, ale i tak 1.4 to pomyłka w Variancie).
Dodatkowo Golfa pozyskałem za dobre pieniążki od pewnego właściciela (własny prywatny dziadek).

Zatem wymienione zostały:

- silnik
- skrzynia
- półosie
- pas przedni z chłodnicą
- wiązka, komputer i zegary
- wajcha od biegów
- pedały sprzęgła i gazu
- pompa wspomagania, hamulcowa (golf miał ABS a vento nie, więc we wiązce brak było przewodów)
- przełożona ścianka między komorą silnika a kabiną
- przełożone filtry, przepływki i takie tam
- duperele pomniejsze

Zawiecha została ta sama; jak się okazało sprężyny i amory niczym się nie różniły (co tłumaczy dlaczego golf stał wcześniej tak wysoko jak Tarpan)

Przy okazji wymieniłem paski, sprzęgło, osłony półosi przy skrzyni, końcówkę drążka i coś tam chyba jeszcze - w cenie samych części

Pomijając ogólnie nieco wątpliwe koszta całej operacji i w ogóle, wyszło pięknie, a ja mogę jeździć pewnym autem z jasną przeszłością, z dobrym, również sprawdzonym silnikiem (w Vento nalatałem już 70000 na dieslu i NIC).

Pozostał tylko jeden problem - pistolet na stacji nie pasuje - i choć da się tankować - odbija i trwa to niemiłosiernie długo.

Jak wiadomo cały bak nie podejdzie bo Variant ma inny kształt baku. Wiem też że szyjka wlewu jest integralną częścią samego baku. Nie wiem natomiast, czy sam wlew da się jakoś podmienić (na chłopski rozum - wlew jest metalowy a bak plastikowy, więc pewnie się to da wyjąć jakoś). Nie wyjmowaliśmy jeszcze baku z Vento więc nie wiemy.

I teraz pytanie - wydłubywać oba zbiorniki i da się to jakoś zamienić, czy kupić po prostu cały bak od Varianta TDI i nie rzeźbić?

A może doraźnie da się zastosować jakąś patentową rurkę zwężkę żeby nie odbijało przy tankowaniu?

W ogóle, co powoduje że pistolet odbija? Bo z początku myślałem że to z powodu nie otwierania się klapki we wlewie z uwagi na "niedopchnięcie" się do niej pistoletu, ale gdy włożyłem tam rurkę od kanisterka, pistolet nadal odbijał, pomimo braku fizycznej przeszkody...

Byłbym wdzięczny za jakieś podpowiedzi, ze swojej strony służę informacjami nt. przekładki (choć nie byłem przy niej cały czas, tylko dorywczo, i nie jestem mechanikiem więc zakres mojej wiedzy jest ograniczony)

kolego niewiem czy ci pomoge ja mam orginalnego diesla i jak wiadomo rura jest wieksza niz do benzyny . ale mnie tez odbija jak wsadze za glęboko pistolet, dlatego zawsze lekko wysuwam na te zabki na pistolecie.

marcinkazimierz napisał(a):kolego niewiem czy ci pomoge ja mam orginalnego diesla i jak wiadomo rura jest wieksza niz do benzyny . ale mnie tez odbija jak wsadze za glęboko pistolet, dlatego zawsze lekko wysuwam na te zabki na pistolecie.

No widzisz, w Vento mi nigdy nie odbijało (ori 1Z), a w Golfie problem jest tego typu że pistolet w ogóle nie wchodzi do środka - zatrzymuje się tuż przed klapką i odbija.

Oglądaliśmy to dzisiaj z mechanikiem i stwierdził że powinno się to dać jakoś przerobić, ale to dopiero po świętach..

Kolego kup caly bak z Varianta TDI i zrob sobie przekładke Mysle ze bedzie to najlepsze, najtansze i najszybsze rozwiązanie

No też mi się tak wydaje, zobaczymy co wymyśli mechanik, jeżeli będzie za dużo grzebania, to w okolicy namierzyłem cały zbiornik za 40PLN i będzie po sprawie.

za taka kase to nie warto kombinowac, tylko wrzucac ori

Zabawne, ale po wydłubaniu klapki z wlewu problem ustąpił, mimo, iż wcześniej nie chciało się tankować pomimo otwarcia klapki rurką od lejka...

Pistolet nie pasuje idealnie, ale nic się nie "ulewa" i tankuje się 100% sprawnie.

Jak mnie wkurzy to i tak go wymienię, ale na razie swap wraz z nowonarodzonym synem pociągneły mnie do takiego stopnia, że nawet nie mam za co zalać Golfiny po szyjkę

alt_ napisał(a):Zabawne, ale po wydłubaniu klapki z wlewu problem ustąpił, mimo, iż wcześniej nie chciało się tankować pomimo otwarcia klapki rurką od lejka...

Pistolet nie pasuje idealnie, ale nic się nie "ulewa" i tankuje się 100% sprawnie.

Jak mnie wkurzy to i tak go wymienię, ale na razie swap wraz z nowonarodzonym synem pociągneły mnie do takiego stopnia, że nawet nie mam za co zalać Golfiny po szyjkę

ja w swoim niemam klapki wogle

alt_ napisał(a):W ogóle, co powoduje że pistolet odbija? Bo z początku myślałem że to z powodu nie otwierania się klapki we wlewie z uwagi na "niedopchnięcie" się do niej pistoletu, ale gdy włożyłem tam rurkę od kanisterka, pistolet nadal odbijał, pomimo braku fizycznej przeszkody...

cytat z elektrody:

Jak otworzysz klapkę baku i odkręcisz nakrętkę, twoim oczom ukaże się otwór wlewowy z uszczelką. Na górze uszczelki znajduje się mały otwór (wcięcie) które podczas tankownia musi być odsłonięte w przeciwnym razie jak rozpoczniesz tankowanie pistolet "wybija". Chodzi tu o odpowietrzanie, opary paliwa wypełniają bak, a podczas tankowania Ty jeszcze wtłaczasz paliwo przez co ciśnienie musi się wyrównać. Aby uniknąć "wybijania" należy pistolet skierować lekko w dół (lub w stronę przeciwną od otworu, w zależności od auta)

mozesz jeszcze pokombinowac z odpowiednim ustawieniem nalewaka,
przewód odpowietrzający jest zbyt blisko i nalewak odbija
mozliwe rowniez ze za daleko wkładasz i pistolet "mysli" ze jest pelny.

strzeliniasty napisał(a):

alt_ napisał(a):W ogóle, co powoduje że pistolet odbija? Bo z początku myślałem że to z powodu nie otwierania się klapki we wlewie z uwagi na "niedopchnięcie" się do niej pistoletu, ale gdy włożyłem tam rurkę od kanisterka, pistolet nadal odbijał, pomimo braku fizycznej przeszkody...

cytat z elektrody:

Jak otworzysz klapkę baku i odkręcisz nakrętkę, twoim oczom ukaże się otwór wlewowy z uszczelką. Na górze uszczelki znajduje się mały otwór (wcięcie) które podczas tankownia musi być odsłonięte w przeciwnym razie jak rozpoczniesz tankowanie pistolet "wybija". Chodzi tu o odpowietrzanie, opary paliwa wypełniają bak, a podczas tankowania Ty jeszcze wtłaczasz paliwo przez co ciśnienie musi się wyrównać. Aby uniknąć "wybijania" należy pistolet skierować lekko w dół (lub w stronę przeciwną od otworu, w zależności od auta)

mozesz jeszcze pokombinowac z odpowiednim ustawieniem nalewaka,
przewód odpowietrzający jest zbyt blisko i nalewak odbija
mozliwe rowniez ze za daleko wkładasz i pistolet "mysli" ze jest pelny.

Dzięki za podpowiedź. Na razie problemu nie ma, tyle że jeszcze muszę smoka wymienić bo ten od Vento jest krótszy i przy niskim poziomie paliwa ciężej pali i czasem przerywa przy przyspieszaniu...