Witam, mam turbinkę w golfie kkk 03. Podniosłem ciśnienie do 1 bara i zwiększyłem całkiem sporo dawke ( na czarno nie dymił ). W porównaniu do serii jeździło się bardzo przyjemnie. Ale
Między 2 a 3 tys obrotów coś jakby warczało podczas przyśpieszania. Od czasu do czasu jak dałem mu obroty rzędu 3600 obroty stawały, nie wkręcał się później na obroty, a za mną kłęby białego dymu... Dzisiaj goniłem golfem po pracy, parę ostrych startów itp... nagle 3tys obrotów i to samo pełno dymu z pod maski i wydechu, za mną nic nie było więcej widać tylko dym... za turbo na ścianie grodziowej wielka plama oleju. Wirnik ma luzy w każdą stronę, łopatki całe. Na 100 % turbo do wymiany? Nic więcej nie mogło pójść? Jak turbo to co założyć bez ogromnej rzeźby? K14, t2, k24? Droradźcie mi
Ostatnio edytowano 22 lip 2013, o 21:20 przez
max19921, łącznie edytowano 2 razy