Witam.mam taki problem podczas jazdy zgasł tak jakby brakło paliwa,profilaktycznie dolałem z bańki i nic,kręci kręci nie zaskoczy,na linke 5 km nie odpalił, a dziś odebrałem od mechanika gdzie wymieniał rozrusznik. Czy to może mieć jakiś związek? Paliwo jest,nic nie miga z kontrolek,ładnie kręci i tak aż do padnięcia akumulatora,powoli krew mnie zalewa,co robić ?! Co to może być ? Potrzebny mi dziś samochód a nie wiem co robić , na dodatek na mechanika dwa dni przed wypłatą mnie nie stać, pomożecie?:)
[ Dodano: 2011-11-08, 05:54 ]
Aha dodam,że jak mnie holował i puszczałem sprzęgło na biegu to normalnie jakby silnik chodził, a jak wduszałem to gasł, a na 14 do roboty