Może to byc nie szczęsna kostka przy stacyjce.
Aby sie upewnić możesz zrobić dość prostą czynność, a mianowicie :
- odkrecic osłone stacyjki , plastikowa (2 śrubki na krzyżak od dołu)
- odpiąć kostke z przewodami
i teraz:
Aby był zapłon należy połączyć styki koloru : (wszystkie do kupy)
- czerwony
- czarny
- czarno - żółty
a jesli do tych wszystkich dołożysz na moment czerwono-czarny to auto powinno zapalić.
Jak rozłączysz pozostałe to auto gaśnie.
Jesli tym sposobem kontrolki sie zaswięcą normalnie, i auto odpali to juz bedziesz wiedział że kostka stacyjki jest winowajcą
Kostka stacyjki to nie ta w ktorej bedzieesz łączył styki lecz kostka która jest w SAMEJ stacyjce.