Witam serdecznie, wczoraj wróciłem z trasy 200KM - nic po drodze się nie działo. Dzisiaj chce odpalić samochód lecz bez skutku. Rozrusznik kręci ładnie, akumulator ok, bezpieczniki ok, nic niepokojącego na liczniku się nie zapala.


Po kilku kręceniach po parę sekund zauważyłem, że w wężu miedzy filtrem paliwa a pompą/silnikiem jest powietrze, pęcherz długi na 5-6cm - jest to chyba ten przewód zwrotny, ten drugi jest czarny i nic nie widać w środku. Filtr paliwa wraz z zaworkiem był wymieniany miesiąc temu.

Z góry wielkie dzięki za jakąkolwiek pomoc i sugestie.



Pozdrawiam

Zabezpieczeń żadnych nie masz ? Typu odcięcie paliwa .

Fakt wczoraj włączył mi się alarm jak wsiadałem do auta żeby wprowadzić je do garażu, pewnie aktywowałem alarm pilotem w ciasnej kieszeni spodni ale już będąc w pojeździe wyłączyłem go pilotem i odpaliłem oraz wjechałem do oddalonego o 50m od domu garażu .

Zajrzałem do filtra przed chwilą i nie było w nim paliwa, zalałem filtr paliwem do pełna weszło mi około 300ml, pokręciłem rozrusznikiem 18sekund z gazem i auto odpaliło.

Czyli wychodzi na to że mi odcięło paliwo wczoraj podczas walczenia tego alarmu a do garażu wjechałem na tym co w pompie jeszcze było i filtrze. Jak sprawdzić czy mam takie zabezpieczenie jak odcięcie dopływu paliwa ?

mikan10 napisał(a):Zajrzałem do filtra przed chwilą i nie było w nim paliwa, zalałem filtr paliwem do pełna weszło mi około 300ml, pokręciłem rozrusznikiem 18sekund z gazem i auto odpaliło.

Albo odcięcie ,albo zapowietrzył się przez jakąś nieszczelność . Odcięcia musisz szukać na przewodzie paliwa zbiornik-pompa ew na filtrze