skuchol napisał(a):ja sam sie na kompa wybieram:) chce zobaczyc czy jest wszystko ok i spac spokojnie
Tylko pamiętajże to tylko urządzenie i może sięzepsuć w każdej chwili nawet po odłączeniu od kompa.
Ze swoją bejcą tak mniałem sprawdzili wszystko ok. na następny dzień pojechałem w góry bejca ciągła aż miło w 5osób górki dość ostre 160km/h bez żadnego wysiłku przyjechałem pod dom wstawiłem do garażu odczekałem 10min żeby wystudzić turbinę przed wyłączeniem silnika.
Następnego dnia odpalam ruszam a tu szok samochód nie ciągnie jakby mniał dziurę pojechałem znów na kompa okazało się że sprężarka padła chłopaki podkręcili mi na tyleżeby przynajmniej w przedziale 2500-3500obr/m wogóle chciał jechać i tak aż do wymiany.
Aha i jest takie fajne urządzonko do TDi żepo wyłączeniu silnika chodzi jeszcze przez 5min żeby turbina się schłodziła i się wyłącza jest możliwość regulacji czasu.