mam mobila 10 W 40 pół syntetyk i jeździ pięknie,nie bierze oleju od wymiany do wymiany mam spokój bez dolewek.przebieg 190 tyś 94 rok ale kto to wie na pewno ile przejechał ...więc jest ok i polecam.

Tez mialem zalac w tym roku Mobila, ale ze Castrol na Allegro wychodzil lepiej cenowo, to zmienilem.

jak ostatnio zmienialem olej to poradzonno mi wejsc juz w mineral...

mam 1,9 ale przebiegu ponad 320 tys wiec lepiej nie ryzykowac z rzadkim olejem

gdzies czytalem ze po 200 tys powinno sie juz powoli przechodzic na mineralny olej...

ja mam przejechane prawie 198tys i jeszcze zalalem polsyntetyk

A zmieniał ktoś z was olej z Mobila 15w/40 na Castrola 15w/40?
Potrafi ktoś powiedziec jaka jest roznica w pracy silnika?
Chodzi mi szczególnie o różnicę "słyszalną"

nie ma zadnej

Groch367 napisał(a):nie ma zadnej

aha

DJ napisał(a):witam mam pytanie jaki moge zalaz olej przy najblizszej wymianie aktualnie jezdzi na mobilu 10w-40 polsyntetyk do disla oczywiscie a czy przy wymianie mozna nalac 5w-40 syntetyk? autko ma juz przejechane 261000tys km

zanim wymieniłem olej w swoim golfie - popytałem w kilku serwisach jaki olej i wszędzie słyszałem że po 200 000 powinno przechodzić się na minerał
ja leje zgodnie z zaleceniami producenta 15W40

mr.morty napisał(a):popytałem w kilku serwisach jaki olej i wszędzie słyszałem że po 200 000 powinno przechodzić się na minerał

ci sami specjaliści z serwisu twierdzą np., że do skrzyni vw można lać olej klasy API GL-5 ale to tak poza tematem...zmiana oleju na, jak by nie było, gorszej jakości powinna być możliwie jak najpózniej i nie na podstawie przebiegu tylko stanu silnika

mani51 napisał(a):ci sami specjaliści z serwisu twierdzą np., że do skrzyni vw można lać olej klasy API GL-5 ale to tak poza tematem...zmiana oleju na, jak by nie było, gorszej jakości powinna być możliwie jak najpózniej i nie na podstawie przebiegu tylko stanu silnika

w sumie tak ale nie byłem w stanie określić jaki olej był wcześniej w silniku więc tak było bezpieczniej

Czeka mnie również wymianka i mam takie pytanko, czy mimo tych 200 tyś.
teraz na zimę, gdzie stoi cały czas pod chmurką, nie lepiej zalać półsyntetyka ?
Zawsze to "lżej" silniczkowi i szybciej dochodzi do siebie. Pokonuję parę km do pracy i z powrotem. Tylko u mnie jest jescze mały wyciek gdzieś w okolicach koła wałka rozrządu i czy to nie wyklucza zalewki półsyntetkiem ? Na razie nie mam kaski, żeby coś tam wymieniać no i niewiem co robić ? I nie wiem jaki jest zalany teraz.

Ja jak kupilem swojego (mial przejechane 183tys.) tez nie wiedzialem jaki jest olej w silniku, i zalalem polsyntetyka. Nic sie nie dzialo.