Koło pasowe, alternator

Wszystkie informacje o silnikach diesla.

Moderator: Moderator

Koło pasowe, alternator

Postprzez mihmih » 16 sty 2009, o 13:35

Witam,
Gdy kupiłem golfa mechanik stwierdził że muszę wymienić koło pasowe.
Wymieniłem na używane. Widać że nie kręci się w osi i trochę biję ale mniej niż poprzednie.
Nowe to koszt koło 500zł więc wolałbym uniknąć takiego zakupu.
Czy trzeba coś z tym zrobić czy nie przejmować się sprawą ?
Dodatkowo miałem luźne łożyska alternatora i pompy wody. Prawdopodobnie z winy koła pasowego.
Pompę wymieniłem, łożyska alternatora nie. Co lepiej zrobić wymienić łożysko ? Da się je wymienić bez ściągania alternatora ? Czy może kupić nowy/używany alternator... jest ich trochę na allegro.
Pozdrawiam
Artystyczne lakierowanie motocykli i samochodów
mihmih
Czytacz
 
Posty: 88
Dołączył(a): 6 paź 2008, o 14:50
Lokalizacja: Warszawa

Koło pasowe, alternator

 

Postprzez method » 16 sty 2009, o 18:29

w alternatorze sa dwa lozyska:) koszt niecale 20 zl jesli dasz rade wymienic sam..:)
method
Berbeć
 
Posty: 11
Dołączył(a): 16 lis 2008, o 16:27
Lokalizacja: warszawa

Postprzez mihmih » 16 sty 2009, o 19:43

łatwo jest je wymienić czy trzeba się pogimnastykować ?
Jak 2 to trzeba wyjąc alternator. Oba się zużywają tak samo ? Myślałem raczej o tym o które opiera się pasek... ono ma napewno luzy.
Artystyczne lakierowanie motocykli i samochodów
mihmih
Czytacz
 
Posty: 88
Dołączył(a): 6 paź 2008, o 14:50
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez darkker » 16 sty 2009, o 19:59

czy 20 zł to taki majątek żebys musiał się nad tym tak modlić ????
Wielkiego problemu z wymianą nie ma ale alternator bedziesz musiał wymontować.
Co do koła pasowego
Upewnij się czy nie masz wytłuczonego klina na kole zembatym tym co napędza pasek rozrzadu.
Do tego kołazębatego przykreca się koło pasowe. jak masz klin wytrzaskany to czeka cie wymiana koła zebatego i dodatkowo szlif czopa wału.
Miałem taki przypadek.Zmiana samego koła to tylko pomoc doraźna . Jesli masz wytłuczony klin to jak to zignorujesz to czeka cie wybuch rozrządu. a wtedy 500 to połowa wydatków
darkker
Badacz tematu
 
Posty: 202
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:04
Lokalizacja: Inowrocław

Postprzez altera » 22 sty 2009, o 17:47

500,00 za koło pasowe (rozumiem, że ze sprzęgiełkiem), to duża przesada. Max. 250,00, chyba, że jakieś nietypowe.
altera
Berbeć
 
Posty: 12
Dołączył(a): 19 lip 2008, o 19:25
Lokalizacja: Łódzkie

Postprzez mihmih » 23 sty 2009, o 15:03

no niestety tyle kosztuje. 250 to używane i nie wiadomo czy dobre dopóki się go nie założy.
Ja postanowiłem na początek wymienić resztę zużytych rolek. Pompa wody już wymieniona. Dzisiaj zamówiłem alternator. Jak to nie pomoże to jeszcze sprawdzę pompę wspomagania czy też nie ma luzów. Może przy mniejszym obciążeniu ze strony osprzętu samo koło pasowe też przestanie tak latać na boki. Jak to nie pomoże to sprawdzę jak wygląda klin na wale. Ogólnie to z dnia na dzień z pod maski wydobywa się coraz większy klekot. Aż powoli wstyd jeździć. Trzeba się za to wziąć.
Artystyczne lakierowanie motocykli i samochodów
mihmih
Czytacz
 
Posty: 88
Dołączył(a): 6 paź 2008, o 14:50
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Pruszkowiak » 23 sty 2009, o 23:00

altera napisał(a):500,00 za koło pasowe (rozumiem, że ze sprzęgiełkiem), to duża przesada. Max. 250,00, chyba, że jakieś nietypowe.


Widzę że mówicie o dwóch różnych rzeczach

Te koło co kosztuje 500zł to jest mowa o tym co jest na wale i nie ma żadnego sprzęgiełka

A te co jest na alternatorze to z tego co wiem to nie każde było wyposażone w sprzęgiełko i jest dużo dużo tańsze
Pruszkowiak
Berbeć
 
Posty: 12
Dołączył(a): 16 lip 2008, o 22:03
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Postprzez Robertuss » 23 sty 2009, o 23:29

Pruszkowiak napisał(a):nie każde było wyposażone w sprzęgiełko

no wlasnie
w 1Z nie ma takiego
Avatar użytkownika
Robertuss
Members
 
Posty: 1234
Dołączył(a): 10 lip 2008, o 08:00
Lokalizacja: Świecie
Rocznik: 1999
Silnik: 2.8 AQD
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez altera » 25 sty 2009, o 13:32

Rzeczywiście pisałem o kole alternatora, koło na wale faktycznie może tyle kosztować. Przepraszam za zamieszanie.
altera
Berbeć
 
Posty: 12
Dołączył(a): 19 lip 2008, o 19:25
Lokalizacja: Łódzkie

Postprzez mihmih » 31 sty 2009, o 11:15

hej!
kupiłem alternator który jeździł w silniku benzynowym (mniejsze drgania-mniejsze zurzycie łożysk) kosztował 99zł założylem go sam. Problem alternatora z głowy.
Jest jednak cały czas hałas. Moje auto klekocze jak traktor. Co to może być ? Skąd bierze się to klekotanie ? (wszystkie łożyska sprawne, koło pasowe minimalnie bije ale to tak jakby nie z tamtąd odgłosy).
Artystyczne lakierowanie motocykli i samochodów
mihmih
Czytacz
 
Posty: 88
Dołączył(a): 6 paź 2008, o 14:50
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez arezolt » 31 sty 2009, o 12:10

Skąd dochodzi ten dzwięk? Jak spod pokrywy zaworów to sprawdż popychacze , może któryś już się "kończy" i klepie. Sam przerabiałem ten temat.Poczytaj na forum troche tego było.
arezolt
Berbeć
 
Posty: 11
Dołączył(a): 27 gru 2008, o 17:54
Lokalizacja: Gryfice

Postprzez mihmih » 31 sty 2009, o 12:43

być może to popychacze. Jak to dokładnie zdjagnozować ? Da się to samemu zrobić ? Gdzie można je kupić ? Albo może macie namiar na kogoś uczciwego z wawki ?
A może wlać mu specyfik do wyciszania popychaczy ? Albo przejść na minerał ?
Artystyczne lakierowanie motocykli i samochodów
mihmih
Czytacz
 
Posty: 88
Dołączył(a): 6 paź 2008, o 14:50
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

- - -



Powrót do Silniki diesla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości