Witam wszystkich.
Mam problem ze swoim AAZ..
Wiec ostatnio jechalem swoim gofrem po nowy waz wody gdyz moj byl delikatnie dziurawy no i zrobilem raptem 10 km oczywiscie woda byla w zbiorniczku wyrownawczym. Wrocilem do domu i zabralem sie za wymiane tego weza spuscilem wode itd zalozylem waz zalalem go plynem i odpalilem zeby sie troche rozeszlo. I nagle slysze jak czujnik oleju mi piszczy... Moze ktos mial podobny przypadek ze migala mu kontrolka oleju i piszczala? Dodam ze wymienilem dzisiaj alternator zalozylem nowy pasek kable dobrze podlaczylem i dalej to samo

JA MIAŁEM W 2.0 2e TAK i niebyło wesoło silnik dał ducha jakis czas na tym jezdziłem jak stał w miejscu po minucie zaczynał piszczeć jak przegazowałem chwila spokoju i znów piszczało. na moje to pompa umiera i nie daje cisnienia już takiego na wolnych obrotach a moze u ciebie czujnik jakiś

Jednak wszystko ok jak wyciagalem waz to szarpnelem za kabrlek nawet nie zwrocilem uwagi i odpielem czujnik z filtra oleju tak wiec temat do zamkniecia:D