Witajcie
Mam problem z kontrolką świec żarowych, a mianowicie:
Odkąd pamiętam, gdy kupiłem auto ta kontrolka (spirala) gasła bardzo szybko. Myślałem wtedy, że po prostu grzanie świec nie jest konieczne, bo jest ciepło. Ale nawet teraz przy kilkunastostopniowych mrozach kontrolka gaśnie w zasadzie w pół sekundy po przekręceniu kluczyka. Gdybym od razu przekręcił kluczyk to pokręcę chwile rozrusznikiem, silnik zapali, ale wytelepie samochodem dość konkretnie i dopiero po jakiejś chwili się uspokoi. Nauczyłem się (czytając forum), że trzeba czekać na "cyknięcie", dlatego też po przekręceniu kluczyka czekam odpowiednio długo, aż usłyszę to "cyk" i wtedy zapalam i już jest ok, nic nie telepie i chodzi wszystko równo. Wiadomo, że to nie jest jakiś wielki problem, bo wygląda na to, że świece grzeją prawidłowo, ale chce zapytać dlaczego ta kontrolka tak szybko gaśnie i co może być tego przyczyną? Może to jakaś błahostka? Jakiś czujnik, który mógłbym np sam wymienić i by wszystko działało ok.
Z góry dziękuję wszystkim za pomoc
Pozdrawiam
wojtas3