Witam!
Mam niestety ten problem od początku... w momencie, gdy silnik się zagrzeje i puszczę nogę z gazu to w okolicach 2100 (bądź w okolicy 3000-2900) obrotów zaczyna mrugać i dzwonić mi kontrolka oleju... tak samo dzieje się, gdy czasem "przycisnę" na trasie przy wzroście obrotów czasem lubi pomrugać i dzwonić... w momencie gdy już jest wyżej opisany stan, wystarczy samochód przegazować i objaw ustaje... poprzedniemu właścicielowi mechanik mówił, że to jakiś zaworek w pompie oleju się zacina i że trzeba wymienić całą pompę... ostatnio wymieniłem pompę i dalej kurcze to samo... wymieniłem ostatnio olej (bo trzeba już było) z shell na mobile1 (mineralny 15W40, taki był tam cały czas lany) dalej to samo, czy powodem może być właśnie olej, tzn. jego zbyt mała gęstość, może powinienem wlać półsyntetyk, czy to coś pomoże? Dodatkowo, jak ostatnio sprawdzaliśmy z moim mechanikiem, turbina pluje już trochę olejem, może tam gubi się ciśnienie?
Druga sprawa, to od pewnego czasu znikający płyn chłodniczy, najpierw myślałem, że to wina krućca który był pęknięty (z "przodu" silnika) został oczywiście wymieniony, ale płyn dalej się gubi, chociaż w troszkę mniejszych ilościach... jak dzisiaj rano robiłem kontrolę (znowu) to olej nie znika, a płynu znowu uciekł do momentu hmm... tuż pod zbiorniczkiem wyrównawczym, czy powodem tego właśnie może być zbiornik, albo może uszczelka pod głowicą?
Aha... kilka dni temu... przez parę dni kopcił mi strasznie na biało, ale przestał tak gdzieś przed wczoraj... i wydaje mi się, że z wydechu oprócz ropy czuć trochę olej...
No i specyfikacja:
1.9 TD AAZ
rok produkcji '93
obecny stan licznika ok. 204 750 km
niedawno wymieniane:
-olej,
-pasek rozrządu,
-świece,
-akumulator,
Brak jakichkolwiek problemów z mocą ,nie ubyło jej, ani nie przybyło od momentu zakupu... cały czas jeździ na paliwie ze stacji BP (zwykła ropa, czasem nalewana ultimate)
Z góry dziękuję każdemu za pomoc (myślę że ten opis jest dużo lepszy, niż ten w moim poprzednim temacie ) !