Mróz - wysoka temperatura

Wszystkie informacje o silnikach diesla.

Moderator: Moderator

Mróz - wysoka temperatura

Postprzez bolcio » 25 sty 2010, o 08:36

Witam,
Chciałem poznać wasze zdanie.
Auto odpali na -22 (z trudem ale daje rade), natomiast pozniej silnik grzeje sie do temp 110C (po kilku km) i temperatura dalej rośnie.
Czy to może oznaczać, że zamarzł płyn do chłodnicy? Jeśli tak to co można teraz z tym zrobić :) ?
Dzięki za pomoc
bolcio
Czytacz
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 kwi 2007, o 08:59
Lokalizacja: Polska

Mróz - wysoka temperatura

 

Postprzez CezarC-4 » 25 sty 2010, o 09:02

A może pompa wody poszła?
Avatar użytkownika
CezarC-4
Czytacz
 
Posty: 43
Dołączył(a): 2 sty 2008, o 11:38
Lokalizacja: Brok

Postprzez bolcio » 25 sty 2010, o 09:12

Nie strasz :(

Jeszcze trzy może ważne kwestie.
1) Przy temp. 120C nie leciało ciepłe powietrze z nawiewów.
2) Wentylatory się nie włączyły
3) Termostat i płyn były wymieniane w listopadzie.
bolcio
Czytacz
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 kwi 2007, o 08:59
Lokalizacja: Polska

Postprzez Karol B. » 25 sty 2010, o 09:46

Niezdziwilbym sie jakby licznik Ci szwankowal od temperatury, chyba ze czujnik temperatury nawala... Skoro wymieniales plyn i termostat to jak dobry plyn to by nie zamarzl... A weze od ogrzewania sa cieple jak masz 120 stopni?
Avatar użytkownika
Karol B.
Members
 
Posty: 1620
Dołączył(a): 30 lis 2008, o 21:15
Lokalizacja: Podlasie-BSK

Postprzez bolcio » 25 sty 2010, o 09:53

Nie spojrzałem. Po pracy sprobuje go odpalic i zerkne.
To są te co dochodza do chlodnicy? (dolny i gorny).

Mialem resztke tego plynu w bagazniku, i tam nie zamarzl calkowicie, ale pojawiłu sie czasteczki lodu.

Wczoraj jak wracalem, przejechalem ok. 80km i byl spokoj, dopiero kolo 90km temperatura skoczyla na 110C o za 2 min zaczela spadac. Trase zakonczylem po 100km i jak go zostawilem troche na biegu jalowym to temp. nie znacznie spadla ponizej 90C.
A dzisiaj rano temperature zlapal bardzo szybko i niechciala spasc, juz tylko rosla.
bolcio
Czytacz
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 kwi 2007, o 08:59
Lokalizacja: Polska

Postprzez Allwall2 » 25 sty 2010, o 10:24

jak dla mnie masz zator lodowy w układzie i chłodnica moze nie być cała ciepła, sprawdz to. ja tak miałem, zator sie zrobił poł chłodnicy ciepłej poł zimnej, a temp barrdzo szybko rosła bo nie było cyrkulacji płynu
Avatar użytkownika
Allwall2
Badacz tematu
 
Posty: 198
Dołączył(a): 20 sty 2010, o 23:38
Lokalizacja: Sopot

Postprzez krazil » 27 sty 2010, o 17:13

A po mojemu może też być powietrze w układzie/mało płynu. Jeśli tak to mogło narobić szkód.
krazil
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 17 lis 2008, o 09:25
Lokalizacja: kielce

Postprzez Procent » 29 sty 2010, o 18:18

Zgadza się. Może być zapowietrzony
Weźmiesz mnie na prostej?? A ja Cię zniszczę na zakręcie!!

Mój Goferek
Avatar użytkownika
Procent
Members
 
Posty: 1771
Dołączył(a): 1 lut 2009, o 19:06
Lokalizacja: (TLW) Włoszczowa
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez Artur 2 » 4 lut 2010, o 14:05

Witam! Mam podobny problem jak Bolcio. Auto się grzeje do 110 stopni, dolny waz zimy, górny gorący. wymieniłem termostat i nic nie dało. no to wymieniłem ten włącznik wentylatora co się w chłodnicę wkręca i tez nic. Zawsze miałem odpowiedni płyn w chłodnicy, wiec zatoru z lodu nie ma. wentylator podpiąłem na krotko i chodzi. Zrobiłem tak nawet przy 90 stopniach, licząc, ze odpali termostat. i nic. Po wymianie czujnika i termostatu, trzeba było na nowo wlać płyn do chłodnicy - to wlałem, odpaliłem silnik, ustawiłem ogrzewanie na maxa (leci cieple), korek od zbiorniczka wyrównawczego był otwarty podczas pracy silnika, wiec myślę, ze się odpowietrzył. I nic... grzeje się cały czas. Macie może jakiś pomysł, bo mi już ręce opadają...
Artur 2
Berbeć
 
Posty: 16
Dołączył(a): 12 lis 2007, o 16:31
Lokalizacja: Poznań

Postprzez SotoM » 4 lut 2010, o 15:03

zerwany wirnik pompy wody lub obraca sie na ośce... nic wiecej nie wymyslisz...
zobacz ewentualnie co bedzie sie działo jak nie włożysz termostatu - rozwal stary (wyjmij środek) a zeby zoastał kołnież bo inaczej nie uszczelnisz krucca wodnego. poskaładaj zalej i zobacz co bedzie sie działo.
ale jestem przekonany ze pompa wody lezy- aby ją wyjąc to jest 40min.spokojnej pracy. nie trzeba rozrządu rozpinać.
zdejmuje sie altyernator, wspomaganie jak występuje , odkrecasz podstawe Alternatora 4śruby i potem 4 od pompy ,rozpoławiasz ja i masz główna część na wierchu... (ja bym odrazy wymienił)80zł kosztuje sama część robocza pompy.
Mój były SotoMoVWóz

Powered by diesel inside -by Leopard
Avatar użytkownika
SotoM
Members
 
Posty: 4053
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:45
Lokalizacja: Szczecin
Rocznik: 2007
Silnik: BRD
Paliwo: ON
Nadwozie: kombi

Postprzez Portos » 8 lut 2010, o 02:37

SotoM napisał(a):zerwany wirnik pompy wody lub obraca sie na ośce... nic wiecej nie wymyslisz


To jest częsta przypadłość w III. Jeśli wszystkie możliwe warianty nie pomagały to musicie rozbierać do pompy. Czasem bywa nawet tak że na wirniku wyłamują się fragmenty łopatek i przez to nie tłoczy pompa wystarczającej ilości płynu lub niemal wogóle.
Portos
Czytacz
 
Posty: 26
Dołączył(a): 1 lut 2010, o 13:25
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Postprzez Artur 2 » 8 lut 2010, o 12:40

Dziękuję za rady. skorzystam na bank. ale trochę później, bo teraz jednak finansowo mnie to przerasta. jak już zabiorę się za pompę, to opiszę rezultaty.
Pozdrawiam!

[ Dodano: 2010-02-19, 15:40 ]
Panowie wymiękam! Oddałem auto do mechanika-sprawdził pompę i okazało się że działa (to wymieniłem rozrząd, bo to ta sama robota). Okazało się że termostat się nie otwierał (nowy)-to wymieniłem. Na postoju jest ok, termostat się otwiera, wentylator się załącza-wyjechałem w trasę i się zagrzał do 100 stopni. (wcześniej się grzał do 110). Na drugi dzień wymieniłem czujnik temperatury-ten co się wkręca w silnik. I dalej się grzeje... I nikt nie wie o co chodzi.
Artur 2
Berbeć
 
Posty: 16
Dołączył(a): 12 lis 2007, o 16:31
Lokalizacja: Poznań


- - -



Powrót do Silniki diesla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości