przez brewka13 » 31 lip 2013, o 11:18
Witam mam małe pytanko do was a mianowicie, mam golfa 3 1.9 TD 92r 2 miesiące temu był wymieniana uszczelka pod głowice i gumki i wymieniane zawory bo strasznie brał olej, po wymianie tech podzespołów samochód chodził ładnie cichutko jak na disla,pojezdziłem miesiąc i golfik zaczął sie psuć tragicznie zapalał jak był zimny musiałem mu włączać przyspieszacz zapłonu,to wtedy ładnie odpalał ,po jakims czasie juz nawet nie chciał zapalić w przyspieszaczem ciężko kręcił,strasznie szarpał,zaczął kopcić i śmierdzieć,wogóle nie miał mocy kompletnie nic, zaprowadziłem go do mechanika i jak jechałem do mechanika zablokowała mi sie skrzynia biegó poprostu silnik sie zawiesił jak można to tak nazwać dopiero po zgaszeniu go i po odczekaniu jakieś 2min zapaliłem go chyba z 3min go odpalałem nie chciał zapalić dopiero po jakimś czasie zapalił i dojechałem do mechanika po jakimś tygodniu mechanik dzwoni i mowi ze wymienili wtryski,i dali pompe do regenaracji i samochód ładnie chodził mechanik pojechał na jadze próbną i zaczeło się to samo co było,dzwoni po 2 dniach i mowi ze jest glowica do wymiany,popychacze i tym podobne;/ moje pytanie następujące czy opłaca sie go remontować czy lepiej kupić nowe auto czy silnik ? czekam na szybką odpowiedz:) Pozdrawiam!