przez Elvis89 » 5 kwi 2009, o 11:17
SotoM, sprawa wygląda tak, że po kupnie auta, z rana ciężkawo mi palił i szarpał czasami na 4, 5 biegu. Pojechałem do mechanika na wymianę rozrządu i ustawienie zapłonu (jedyny w moim mieście konkretnie ustawia zapłony w dieslach od ix lat). No i dzwoni mi gościu że komputer pokazał jakiś błąd na nastawniku. Przeczyścił mi go, wstawił, poustawiał dawki itp, no ale nie było poprawy. Tak więc pojechałem z powrotem, miał taki używany nastawnik więc wstawił mi. Auto pali lepiej, ale szarpanie nie znikło. Dzwonie i mówie jak jest, a on się spiera że to nie możliwe bo nastawnik dobry. Kazał przyjechać we wtorek i że podepnie VAGa i dalej bedzie szukał. Ale żeby ominąć znowu koszty chciałem własnie odłączyć tą wtyczkę o której mowa w temacie i zobaczyć czy to nastawnik żeby mu to powiedzieć i zaoszczędzić następne ileś tam złotych...