Witam dzis po szkole wsiadam przekrecam swieca gasnie i nic dupa cisza
no to jeszcze raz cisza tylko jakies pukanie z pod machy przeskakiwanie takie chwilowe . mysle sobie co teraz stalem troche na wzniesieniu zjechalem na luzie i puscilem sprzeglo znow prubuje i po 3 razach jakos zalapalo i zakrecil rozrusznik . dojechalem do domu po 10 km zgasilem go w garażu i znow nie chce odpalic tylko cos puka.. kujde co mam z tym zrobic jutro musze do szkoly jechac .