Witam. Problem mój zaczął się w weekend w piątek podróżując samochodem po mieście nie mogłem rozgrzać go to temp 75 'C wzbudziło to moje zaniepokojenie lecz w sobotę problem minął śmiało była temperatura 90 'C , lecz w niedzielę problem się powtórzył tylko w odwrotną stronę temperatura na krótkiej trasie podskoczyła do prawie 105-110 'C i było brak ciepłego powietrza z nawiewów. Czy może być walnięty termostat czy cała pompa wody Bo na pewno coś te dwie części boli. Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam

a wymieniałeś pompe przy rozrzadzie? wydaje mi sie że to nie termostat bo ja mam walniety ale mi leci ciepłe powietrze z nawiewów. Mozesz wymienic termostat bo to jest niewielki koszt a potem jak sie nic nie poprawi to myśleć nad pompą

Pompa wody jest oddzielnie i jest napędzana razem z nią pompa od wspomagania

Nie pompa od wspomagania tylko alternator, pompa wody ew sprężarka klimatyzacji. A co do temp to u mnie jak zagrzeje się do 90 to nie ma opcji żeby podczas jazdy czy postoju spadła nawet w te największe mrozy.

U mnie układ jest taki . Alternator i sprężarka od klimy są napędzane paskiem wieloklinowym za to pompa od wspomagania i od wody jest na oddzielnym pasku identycznie tak jak na tym zdjęciu :

w td masz pompe wody na .. rozrządzie .
moj miewal podobne problemy.. jechalem temp 90. wjechalem do jakiejs wsi spadla ponizej 70... a pozniej znow 9o ;d

Ja mam u siebie podobnie jak na tym zdjeciu.
Tdi ma pompe wody na pasku od wspomagania prawda ?

GrzesiekBRK, masz wlany płyn na conajmniej -30 stopni ?
Nie przymarzło coś czasem ?

Płyn nowy zmieniany przed zimą. W sobotę będę rozbierał termostat i zobaczymy co go boli. Może nowy termostat i oring pod nim wszystko załatwi.