witam
sprawa wygląda nastepująco
po zapaleniu silnika silnik wchodzi na 1500 rpm i cholernie faluje a zaraz potem gaśnie. słychać takjakby metaliczny dzwiek. Vag pokazał mi uszkodzony czujnik położenia wału. wymieniłem go i nadal jest to samo. jednak po zapaleniu silnika i odłączeniu czujnika chodzi normalnie. co to może być??