Jak co rano ,odpalam Gofra i Radio i ruszam podbijać świat [praca],,, lecz dzisiaj pierdykło wszystko.
Po przekręceniu kluczyka na zimnym silniku i poczekawszy po zgaszeniu kontrolki świecy żarowej zapaliłem samochód ,co mi pierwsze wpadło oko to ze obrotomierz ani trochę nie podskoczył , a kontrolka z oleju i akumulatora zaczęły migać ,od razu wyłączyłem silniczek i spróbowałem ponownie po jakieś minutce (pomyślałem pewnie jakieś zwarcie bo niedawno sprawdzałem olej a akumulator nie ma nawet puł roku – nówka) poodciskałem i sprawdziłem bezpieczniki ,ale dalej to samo .W najbliższy piątek wybieram się do mechanika , oczywiście na hollu.
Może mi cos w tym dziwnym problemie pomożecie?!