Żaden castrol 10w40,ba nawet 5w40,czy nawet mobil 10w40,pomijając serię mobil1,to nie oleje syntetyczne,czy też pół syntetyczne.
Są to najzwyklejsze oleje mineralne z większym,lub mniejszym pakietem dodatków syntetycznych,czyli tzw.hydrocraki,a to nic innego,jak nieco ulepszone oleje mineralne.
To,że na bańce pisze 10w40 w żadnym stopniu nie oznacza,że jest to olej pół syntetyczny.
Oznacza tylko klasę lepkości oleju,czyli jego zachowanie w niskich i wysokich temperaturach.
A to tak naprawdę niewiele mówi o oleju,pod względem jego właściwości syntetycznych.
Nawet na bańce niemieckiego,tak zachwalanego castrola 5w40 pisze HC,czyli nic innego,jak hydrocrak.
A więc nic innego,jak zwykły badziew,sprzedawany jako super oliwa,niby sytetyk
Jedynie liqui molly,valvoline,motul,shell,to rasowe oleje syntetyczne w klasie lepkości 5w40.
To,że mobil 1 jest serią oliw fully syntetic pisać nie trzeba.
Prawdziwych pół syntetyków jest jak na receptę.
I na pewno nie są to oleje opisane jako 10w40,na pewno nie castrole serii magnatec.
W klasie lepkości 10w40 min.tylko motul 6100 jest prawdziwym olejem pół syntetycznym.
Jako jeden z nielicznych spełnia normę 229.3 w tej klasie lepkości.
Inne oleje spełniające tę normę,to już tylko 5w40.
Oleje 15w40,to najgorsze dziadostwo,jakie można wlać do silnika,naprawdę.Nie ma już tańszego.
Te oleje nie nadają się nawet do ciągników rolniczych ursus c-330.
Ktoś,kto leje taki olej do tdi,nie powinien w ogóle takim autem jeździć,bez obrazy
.
To,co dzieje się z tymi olejami w niskich i wysokich temperaturach,trudno opisać.
Jedynie smoła ma podobne właściwości w tak skrajnych temperaturach.
Dla tych,którzy chcą co nieco o oliwach wiedzieć polecam temat:
http://p12.neostrada.pl/oleje.pdf