by sie dostać głębiej nieźle musiałbym zdemontować ustrojstwa, ledwo mi się tam dłoń wciskała..
ale razem z ojcem zobaczyliśmy że alternator jest mocowany na 2 śrubach, jedno tworzące zawias a druga na takim łuku do utrzymania pozycji a pod alternatorem jest taka sprężyna..xD wystarczyło poluzować to wszystko sprężyna napięła pasek a potem się to porostu trochę ręcznie napięło dodatkowo i dokręciło, powinno zadziałać..xD
[ Dodano: 2010-06-02, 10:43 ]dobra, pasek nie piszczy, ale, gaz nie wrócił do normy jak ktoś mi tu wcześniej pisał...
[ Dodano: 2010-10-08, 18:14 ]dobra, wiem w końcu co z tym gazem.... ten taki teleskopik który zaciąga linkę gazu z powrotem na miejsce, wie ktoś jak się to nazywa bo nie mogę tego znaleźć