wITAM WIEM ZE PORUSZANY BY TEN TEMAT 100 razy ale chcialem go odkopac golfik 1.9 TD pisczy na zimnym bardzo ,obroty niższe pisczy strasznie jak zły ze 3-4 min i pozniej tak pisk przestaje i gwizdze dopoki sie silnik nie nagrzeje .

koło pasowe wału zmienione .

nawet zalozylismy któtszy pasek , zdjelismy reguacje napielismy na maxa i dalej to samo . Co jest ?

Jakich firm paski? W byłym 1Z też tak miałem. Wszystko bez luzów i w porządku. 2 nowe paski(Gates i Daco(?)) i nic, a pomogła dopiero zmiana paska na Continental. Od tamtej pory nie patrze na inne marki...

Witam w moim golfie 1.9 tdi piszczy pasek klinowy ten co napędza alternator i pompę wody obojętnie jaki założę z firmy Continental trochę mniej. Został wymieniony napinacz paska i nadal to samo. Zauważyłem, że ów napinacz cały podskakuje, a koło pasowe przy silniku się chwieje. Koło zostało wymienione i nadal to samo więc założone zostało stare, a tamto sprzedane. Wyczytałem w internecie, że to typowa usterka dla golfa. Ścina się klin i powstaje awaria. W nowszych modelach tego nie ma bo jest ponoć wieloklin. Ale, że ten pisk mi przeszkadzał postanowiłem nasmarować ten pasek smarem i niech się dzieje co chce. Pisk ustał raz w tygodniu smaruje pasek i jest ok. Tak przejeździłem już dwa i pół roku robiąc ponad 20 tys km. Z racji tego, że w ubiegłym roku trochę wyprowadziłem ten samochód (wymiana uszkodzonych lamp, wyprawki lakiernicze, nowe opony, tylne amortyzatory) bo wcześniej był kupiony za małe pieniądze aby na krótki czas z racji jego wieku. Auto okazało się jednak pomijając tą wadę z którą sobie jakoś ,,poradziłem,, tanie w eksploatacji i bezawaryjne dlatego chciałbym żeby mi jeszcze trochę posłużył. Jest jakaś metoda żeby bez rozbierania silnika usunąć tą awarie czy trzeba rozbierać silnik? Rozbieranie silnika w grę nie wchodzi lepiej jest jeździć tak długo jak wytrzyma a w razie czego kupić inny motocykl.

Smarując pasek powodujesz że się będzie ślizgał w efekcie czego ładowanie będzie słabe i obieg wody też może być słabszy. Może to kwestia zbyt długiego paska? Może być tak naprawdę niewiele dłuższy ale efektem będzie to że nie będzie się go dało prawidłowo napiąć i się będzie ślizgał powodując pisk. Może też mieć jakieś opory, np. alternator, czy właśnie pompa wody, może łożysko w niej. Luzy na kole przydałoby się wyeliminować.

Ja kolego Szymekk wiem co jest powodem pisku kołyszące się koło pasowe na wale. Paski to już zakładałem chyba ze 3 rodzaje długości. No właśnie jak wyeliminowywać te luzy na kole gdyż ponoć to jest wada tych silników i ścina się klin na wale i zaczyna bić takie informacje kiedyś znalazłem. I moje pytanie brzmi czy coś z tym idzie zrobić bez rozbierania silnika bo to jest nieopłacalny interes. A z ładowaniem nie mam problemu i latem też się nie grzeje

Pytanie czy to napewno klin. Masz jakieś objawy że silnik słaby? Ciężko odpala? Może dymi na niebiesko? Szarpie? A tak wgl. to jaki masz silnik? TD? TDI? 75km/90km/110km? Z tego co kojarze to problem z klinem występował tylko w TD a TDI już nie.

Silnik dymi jak zimny ale czy na niebiesko hm raczej nie na czarno. Słaby nie jest. Odpala normalnie. Nie szarpie pracuje równo. Ogólnie do pracy silnika nie mam zastrzeżeń. Ja posiadam silnik 1.9 TDI 90 KM a kod silnika skąd mam zabrać też bym podał? Wiem że było założone nowe koło pasowe i to samo nadal biło.

Jak 90km to 1Z. AAZ to był TD 75km a 110km TDI AFN. Tak więc wydaje mi się że to nie koniecznie klin. W przypadku problemu z klinem gubi się kąt wtrysku, silnik ciężko odpala, często szarpie. Jeżeli to już faktycznie ten nieszczęsny klin to ponoć można go frezować jakoś i problem znika na długo. Wiem że na forum Audi ktoś pisał że frezował, właśnie chyba w 1Z, zajęło mu to godzine. Ale jeżeli to nie klin, to może koło jest źle dokręcone. Jeżeli nie ma kleju do gwintów na śrubie to mogła się poluzować więc można zacząć od sprawdzenia tego. Nie wiem jak tam jest z tłumikiem drgań ale chyba było coś takiego - spróbuj poszukać na internecie. A jakie są te luzy? 1mm, 2mm? Ogólnie to nie wydaje mi się żeby to był klin.

Z dowodu wynika, że ma 66 kw czyli 90 koni.
A ten kod silnika jest gdzieś napisany? A przypomnialo mi się ale to się dzieję bardzo rzadko jak odpalam to gaśnie zaraz, znowu zapalm gaśnie w takiej sytuacji muszę szybko ruszyć i nie zgasnie. Nie wiem czy to ma coś wspólnego z tym ale tak się stanie ale to raz na kwartał. Dokrecone będzie dobrze bo tego nie robił jakiś pyprusek ale powiedział że i tak bije nowe czy stare. Widać jak się kołysze. Tak luz spory będzie. A to takie frezowanie tej końcówki wału bez rozbierabia silnika da radę? Kolega mój ma sharana 99 rok stara wersja jeszcze silnik 110 i też ma ten problem z tym ze u niego mniej piszczy

z tego co wiem to bez rozbierania można frezować ale głowy nie dam, nie jestem tak wyspecjalizowany w TDI'kach ale poszukaj na forum audi bo tam natknąłem się na temat gościa który to robił i mówił że miał spokój na bardzo długo. Co do kodu silnika to jest na naklejce w bagażniku. Tak jak Ci mówie, skoro twierdzisz że luz jest bardzo duży to wydaje mi się ale podkreślam WYDAJE mi się że to nie może być klin na wale ponieważ wtedy wytracał by kąt wtrysku, kiepsko odpalał, nie równo chodził, szarpał... Przypuszczam że na luzie większym niż 2mm pojeździł może 1000 km i silnik wek. Wątpie że to klin ale tak jak mówiłem nie jestem tak bardzo w temacie TDI'ków żeby móc Ci powiedzieć bardziej konkretnie. A co do dokręcenia śruby to ok. mogło być dokręcone dobrze ale jeżeli bez kleju do gwintów to śruba się szybko poluzuje.

Ja już kiedyś szukałem w tym temacie coś i tak jak mówisz, że w Audi ktoś ponoć coś robił chyba nawet nad morzem mu to zrobili tak było w rozmowie. U mnie koło bije zaraz po przykręceniu więc niepodobno żeby zaraz się odkręciło. Więc podejrzewam, że żaden zwykły mechanik mi tego nie zrobi. Bynajmniej kolega w swoim aucie też z tym walczył i też nic nie poradzili. Problem jest tego typu kto by to zrobił i jaki jest koszt? Ja jestem z okolic Krotoszyna (wielkopolska) i chętnie gdzieś z tym bym pojechał po w końcu może się ten silnik rozpadnie. Choć i tak ja długo na tym jeżdżę 2,5 roku ponad 20 tys km a nie wiem ile przede mną było zrobione. Zakładam, że raczej nie będzie to wina koła pasowego czy też jego przykręcenia.

Jak ty na tym zrobiles 20kkm to według mnie zapomnij że to klin. Jakby to był klin i luzu ok. 2mm to on by po ok. 2kkm był trup. Do tego czuł byś ze jest słaby, źle odpala, szarpie bo miedzy innymi gubil by kąt wytrysku. Ja uważam że to nie może być klin. Może poszukaj coś na temat tłumika drgań koła bo wydaje mi się ze w tym silniku coś takiego jest. Może to to jest przyczyną