piszczenie po zapaleniu silnika

Wszystkie informacje o silnikach diesla.

Moderator: Moderator

Postprzez jaroloczek » 2 gru 2009, o 15:22

Podepne sie pod temat zeby nie zasmiecac forum. U mnie cos piszczy nie wiem dokladnie co jak skrece kierownica na maxa w prawo lub lewo. Normalnie jest dobrze tylko jak skrece na maxa, moze to byc pasek od wspomagania? :-( :zakrecony:
jaroloczek
Berbeć
 
Posty: 7
Dołączył(a): 12 lis 2009, o 18:26
Lokalizacja: Kraśnik

 

Postprzez Pietraszenko » 2 gru 2009, o 16:18

SotoM napisał(a):zapewne wyrobione są tulejki ustalajace pret od napinacz bądź napinacz(sprężyna) w nim i skacze napinacz przez so powstaje piszczenie.


To dlaczego latem nie piszczało? Ja stawiam na wilgoć tak jak ktoś wcześniej. Razem z niewielka powierzchnią styku paska z kołem powoduje to piszczenie do czasu aż alternator nie przestanie stawiac oporu po rozruchu. Ale to moja opinia na podstawie wcześniejszych...
Avatar użytkownika
Pietraszenko
Czytacz
 
Posty: 41
Dołączył(a): 4 gru 2008, o 19:30
Lokalizacja: Czarnków/WLKP

Postprzez SotoM » 2 gru 2009, o 16:54

jaroloczek - napnij pasek pompy wspomagania o ile jeszcze bedzie możliwość, albo zmień pasek na nowy.-tani jest.
Pietraszenko - bo właśnie tak sie dzieje ze jak jest ciepło to jest spokuj a jak temp jest niska i jest wilgoć to te usterki zaczynają dopiero wychodzić. popsikaj np na samo łozysko rolki od napinacza i odpal motor. jak dalej to samo bedzie to popsikaj na pret jak wchodzi w podstawe itd... są możliwośc wystarczy pogłówkować pokombinować...a jak nie to auto do mechanika i po problemie. :-)
Mój były SotoMoVWóz

Powered by diesel inside -by Leopard
Avatar użytkownika
SotoM
Members
 
Posty: 4053
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:45
Lokalizacja: Szczecin
Rocznik: 2007
Silnik: BRD
Paliwo: ON
Nadwozie: kombi

Postprzez kaczmarr_ » 3 gru 2009, o 14:46

Zeby ustalic czy to pasek piszczy wystarczy ze na odpalonym silniku napsikasz np WD40 na piszczacy pasek -jezeli piszczenie zaniknie masz pasek do wymiany

Czemu latem tego nie bylo? Bo tak jak pisal SoToM latem jest cieplo i guma sie nie kurczy ani nie kostnieje (nie twardnieje) ,a jesienia zima pasek ci sztywnieje i ma uslizgi wiec piszczy ,pare obrotow na kolach metalowych i temp paska szybko wzrasta ,a co za tym idzie guma robi sie miekka i piszczenie ustaje.

Pozdro
kaczmarr_
Berbeć
 
Posty: 19
Dołączył(a): 5 wrz 2009, o 11:37
Lokalizacja: Rumunów

Postprzez Repsol » 3 gru 2009, o 18:01

Ajjjjjj.... kaczmarr_, ależ nam tutaj pociskasz farmazony kolego... :zdziwko: -> :hyhy: -> :evil:

kaczmarr_ napisał(a): Zeby ustalic czy to pasek piszczy wystarczy ze na odpalonym silniku napsikasz np WD40 na piszczacy pasek -jezeli piszczenie zaniknie masz pasek do wymiany


I co... niby przez tą sztuczkę bedziesz na 100% pewien, że pasek jest do wymiany i to on odpowiedzialny jest za piszczenie :?:

Zapewniam Cię, że nowiutki markowy pasek w połączeniu z uszkodzonymi tulejkami i wibrującym/skaczącym napinaczem (o czy wspomniał słusznie SotoM ) będzie piszczał do chwili aż się nie nagrzeje. Po nagrzaniu guma paska robi się miększa i wtedy ma większą przyczepność więc piszczenie może ustać ale nie musi. Ty psikając tłustym preparatem jakim jest WD-40 powodujesz nic innego jak tylko jeszcze gorsze uślizgi na pasku więc piszczenie wiadomo, że ustanie bo pasek się ślizga (spróbuj zrobić tak aby opony zapiszczały Ci na lodzie/śniegu ciekawe czy Ci się uda :evil: )

Równie dobrze mógłbyś powiedzieć żeby upi****lić pasek nożem i wtedy zapalać auto i słuchać uważnie czy nadal piszczy, a jak ustanie to trza kupić nowy, założyć i będzie git majonez :-P

Twoja teoria może jedynie tylko ukazać to, że piski dobiega z danego mechanizmu napędzanego paskiem. A do tego geniuszem nie trzeba być aby otworzyć machę do góry i przysłuchać się który mechanizm (z którym paskiem) piszczy. Rozrząd jak wiadomo odpada z oczywistych powodów-pasek zębaty więc masz jeszcze dwa pozostałe.
[shadow=red] Sprzedam 2 x Kawa ZX-6R, 2001r oraz 2004r (636 na wtrysku) [/shadow] Sprzęty w nienagannej kondycji... Więcej info na PW.
Avatar użytkownika
Repsol
Badacz tematu
 
Posty: 286
Dołączył(a): 9 lut 2009, o 20:28
Lokalizacja: Małopolskie

Postprzez kaczmarr_ » 3 gru 2009, o 18:57

Tak jestem pewien bo psikajac na pasek nie nasmarujesz zadnej rolki tylko pasek ktory przestanie piszczec i tym samym dojdziesz ktory to jest do wymiany -bo o to sie rozchodzi w temacie :]

Psikajac nastepnie na rolki mozesz zobaczyc ewentualnie ktora przestaje piszczec i ja wymienic
-zadna to sztuczka tylko znany sposob

Repsol napisał(a):psikając tłustym preparatem jakim jest WD-40 powodujesz nic innego jak tylko jeszcze gorsze uślizgi na pasku więc piszczenie wiadomo, że ustanie bo pasek się ślizga


zauwaz tylko ze nawet napsikajac WD na pasek on caly czas napedza pompy i inne pierdoly wiec ty nie chrzan farmazonow ze pasek sie calkiem slizga i dlatego nie piszczy.
Poza tym skoro twierdzisz ze zwieksza sie tylko uslizg to adekwatnie zwiekszyc sie tez powinno piszczenie wedle twojej teorii
kaczmarr_
Berbeć
 
Posty: 19
Dołączył(a): 5 wrz 2009, o 11:37
Lokalizacja: Rumunów

Postprzez Repsol » 3 gru 2009, o 21:56

kaczmarr_, czytaj Chłopie ze zrozumienie zarówno moje jak i swoje zdania i nie wmawiaj mi rzeczy których w życiu nie napisałem.

kaczmarr_ napisał(a): Zeby ustalic czy to pasek piszczy wystarczy ze na odpalonym silniku napsikasz np WD40 na piszczacy pasek -jezeli piszczenie zaniknie masz pasek do wymiany


kaczmarr_ napisał(a): Tak jestem pewien bo psikajac na pasek nie nasmarujesz zadnej rolki tylko pasek ktory przestanie piszczec i tym samym dojdziesz ktory to jest do wymiany -bo o to sie rozchodzi w temacie :]


Jak Ci trzeba tłumaczyć, że jesteś w wielkim błędzie :?: Kuracją wstrząsową/siłą :?:
To, że popsikasz piszczący pasek i piszczenie faktycznie ustanie (bo zapewne tak będzie) wcale nie oznacza, że winę za to "piszczenie" ponosi tylko i wyłącznie sam pasek. Może być sporo innych przyczyn wogóle nie związanych ze zużytym paskiem. Zrozum to wreszcie i nie wprowadzaj ludzi czytających forum w błąd.

kaczmarr_ napisał(a): zauwaz tylko ze nawet napsikajac WD na pasek on caly czas napedza pompy i inne pierdoly wiec ty nie chrzan farmazonow ze pasek sie calkiem slizga i dlatego nie piszczy.


Pokaż mi zdanie w którym napisałem, że pasek ślizga się całkiem do tego stopnia, że nic sobą nie napędza.
Wspomniane wyżej czytanie ze zrozumieniem się kłania :evil:

kaczmarr_ napisał(a): Poza tym skoro twierdzisz ze zwieksza sie tylko uslizg to adekwatnie zwiekszyc sie tez powinno piszczenie wedle twojej teorii


Znowu czytanie ze zrozumieniem... Ehhh... kaczmarr_ kaczmarr_ :evil: :hyhy: :wstyd:
Gdzie napisałem, że jak popsikasz to będzie jeszcze gorzej piszczeć :?:
Piszczenie ustanie na wskutek poślizgu/zmniejszonego tarcia.

Miałeś kiedyś buty (tzw. halówki) które piszczały Ci na linoleum/parkiecie czy kostce brukowej?
Tymi samymi butami mogłeś zapiszczeć w kałuzy wody albo na plamie oleju :?:
Dlaczego niektóre opony piszczą Ci na suchej nawierzchni a na lodzie, śniegu, wodzie, ziemi itp. już nie robią tego tak chętnie :?:

Bo przyczepność jest gorsza... juz bardziej obrazowo nie moża Ci tego wytłumaczyć.
Rozumiesz w czym rzecz?
[shadow=red] Sprzedam 2 x Kawa ZX-6R, 2001r oraz 2004r (636 na wtrysku) [/shadow] Sprzęty w nienagannej kondycji... Więcej info na PW.
Avatar użytkownika
Repsol
Badacz tematu
 
Posty: 286
Dołączył(a): 9 lut 2009, o 20:28
Lokalizacja: Małopolskie

Postprzez kaczmarr_ » 4 gru 2009, o 00:59

Spoko jestes naj naj wiekszym naj naj lepszym mechanikiem pod sloncem
Jestes poprostu boski :padam:
kaczmarr_
Berbeć
 
Posty: 19
Dołączył(a): 5 wrz 2009, o 11:37
Lokalizacja: Rumunów

Postprzez SotoM » 4 gru 2009, o 17:42

i po co ta dyskusja. napisane co moze być. kolega zrobi jak uważa. nie chodzi tu o to aby sie kłucić co ,jak, dlaczego ,po co, jaka jest zasada działania czegoś, z czego jest coś zrobione.... nie radzi sobie ktoś - to do mechanika. jak kogoś nie stać na naprawę takiego auta niech zmieni na tańszy w eksploatacji itp...
zauważyłem ze co jakiś temat -coś ktoś napisze to odrazu jest buża mózgów co jeden lepszy i co niektórzy którzy myslą ze sie znają piszą takie herezje ze łep peka... i po co to sie wdranrzać głebiej...
piszczy - zmienić pasek - dalej piszy zmienić napinacz paska, dalej piszy - D i M podstawy alternatora i wymiana tulei porawdzących preta.
przez rolkę nie bedzie pasek piszczał. rolka moze tylko żęzić a nie piszczeć...
Mój były SotoMoVWóz

Powered by diesel inside -by Leopard
Avatar użytkownika
SotoM
Members
 
Posty: 4053
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:45
Lokalizacja: Szczecin
Rocznik: 2007
Silnik: BRD
Paliwo: ON
Nadwozie: kombi

Postprzez Pietraszenko » 10 gru 2009, o 00:18

a jeżeli rolka po kilkunastu latach niewymieniania i przez zabrudzenie ma zapchane rowki i dlatego jest pisk? Mój znajomy uwaza, ze trzeba wymienić rolkę przy alternatorze. Czy komuś taki zabieg pomógł?
Avatar użytkownika
Pietraszenko
Czytacz
 
Posty: 41
Dołączył(a): 4 gru 2008, o 19:30
Lokalizacja: Czarnków/WLKP

Postprzez SotoM » 10 gru 2009, o 13:08

chyba chodzi tobie i twojemu znajomego o koło pasowe alternatora..?? watpię bo najczesztrzą przyczyną jest albo napinacz albo wyrobione tulejki prowadzące pret...
Mój były SotoMoVWóz

Powered by diesel inside -by Leopard
Avatar użytkownika
SotoM
Members
 
Posty: 4053
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:45
Lokalizacja: Szczecin
Rocznik: 2007
Silnik: BRD
Paliwo: ON
Nadwozie: kombi

Postprzez Pietraszenko » 15 gru 2009, o 21:25

a czy ma jakies znaczenie to, że pasek jest gładki lub zębaty?
Avatar użytkownika
Pietraszenko
Czytacz
 
Posty: 41
Dołączył(a): 4 gru 2008, o 19:30
Lokalizacja: Czarnków/WLKP

Poprzednia stronaNastępna strona

- - -



Powrót do Silniki diesla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości